Ja podważałem takim czymś,chyba używa się tego do nakładania masy na tort
taka łopatka gumowa,więc nie było obaw o porysowanie,a brzegi były na tyle ostre,cienkie że fajnie wchodziło
pod znaczek,literki.
Jak zdążę to znaleźć u babci zanim się z tym uporasz to wrzucę fotke