Strona 1 z 1

Dziwne wibracje na biegu jałowym...

PostNapisane: Śr 13:43, 18 lis 2015
przez s_m
Podpowiedzcie, czy trzeba sie tym przejmować, czy nie (bo ten typ tak ma) i czego szukać?
Objawy: dziwne drgania/wibracje odczuwalne na biegu jałowym, tudzież podczas zatrzymania, nieważne, czy z wciśniętym sprzęgłem i innym biegiem, czy nie. Odczuwalne jest to tak jakby drgawka, trwająca jakiś ułamek sekund, na zimnym i na ciepłym silniku porównywalnie. W trakcie jazdy nie pojawia się. Niestety, mam wersję pandy bez obrotomierza, więc nie jest to tutaj ułatwieniem, brak również LPG i wspomagania. Pojawiło się to tak jakoś około ostatnie dwa, trzy tygodnie temu...

Pytanie - z czego to może pochodzić? Z "usterek" o których wiem, że muszę się im w najbliższym czasie przyjrzeć wiem tylko o kończącej się chłodnicy, wydechu i jakimś wycieku w okolicach skrzyni biegów, co już mam rozplanowane w najbliższym czasie... Pytanie, czy te drgania mogą być powiązane z czymś z powyższych czy też muszę się szykować na coś jeszcze?

Re: Dziwne wibracje na biegu jałowym...

PostNapisane: Śr 20:48, 18 lis 2015
przez monhegan
Czyszczenie przepustnicy ? może pomoże

Re: Dziwne wibracje na biegu jałowym...

PostNapisane: Cz 7:48, 19 lis 2015
przez Romix13
Rozumiem, że te drgania są w tym samym czasie gdy obroty silnika spadną poniżej normalnych ? (efekt jakby dławienia się sekundowego) ?

Re: Dziwne wibracje na biegu jałowym...

PostNapisane: Cz 10:26, 19 lis 2015
przez s_m
Nie wiem.... nie mam obrotomierza... nie mam też aż tak wprawnego ucha... Czytałam już o wymianie zegarów na wersję z obrotomierzem, wydaje się być proste, ale wolę się sama za to nie brać, wystarczy mi już jeden samochód ze szwankującą elektryką, drugi musi być sprawny :)
Chyba, że ktoś z Warszawy i by mi z tym pomógł za niedużą opłatą :)

Re: Dziwne wibracje na biegu jałowym...

PostNapisane: So 18:05, 21 lis 2015
przez Romix13
Jeśli przysłuchasz się obrotom silnika powinny być cały czas równe, jeśli tak jakby chwilami falują i pewnie w tej dolnej fazie słychać to drganie, to wina prawdopodobnie przepustnicy, ale niekoniecznie.
Czyszczenie jej a potem skasowanie adaptacji programem FES lub MES powinno pomóc, chyba że po podłączeniu kabla wyjdą jakieś inne błędy. Równie dobrze może być przebicie na kablach zapłonowych lub którejś świecy co też może być tego przyczyną. Skutkowało by ich wymianą na nowe. Spróbuj jeszcze napisać PW do osób z okolic W-wy, bo jest kilka np. klubowicz Doldi, by ktoś podjechał i naocznie jeszcze to sprawdził. Będzie okazja wstawić też fotki ze spotkania :ok: