Strona 1 z 1

Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: So 14:53, 24 paź 2015
przez lukerayman
W czwartek oddałem mechanikowi swoją Pandzię na wymianę oleju, filtrów i świec. Po odebraniu samochodu zauważyłem, że podczas dynamicznego ruszania, czy też mocniejszego naciśnięcia gazu na innych biegach przy rozpędzaniu się, słychać rytmiczne stukanie w silniku. Jeśli jadę spokojnie i nie naciskam gazu do końca, to nie stuka.
Wróciłem z samochodem do mechanika i okazało się, że przyczyną stukania mogła być osłona filtrów, która nie była stabilnie zamontowana i mogła wpadać w wibracje przy większym przyspieszeniu. Mechanik to poprawił i wydawało się, że stukanie ustało, ale to było chyba tylko wrażenie, bo znów je słychać.
Czy wiecie co może być tego przyczyną? Czy wymiana oleju, filtrów lub świec mogło mieć na to jakiś wpływ?

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: So 17:19, 24 paź 2015
przez gajowwy
Jak wymieniał świece to musiał zdjąć obudowę filtra i parę innych rzeczy może tam coś nabroił.

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: So 20:31, 24 paź 2015
przez morpheus1581
Trudno powiedzieć co to może być. A pali Ci na wszystkie cylindry? Mocy nie traci? Równo pracuje silnik? Sprawdź może samą obudowę filtra powietrza czy dobrze przymocował ten mechanik.

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: N 9:30, 25 paź 2015
przez arnold
Tylko pod obciążeniem czy na biegu jałowym też tak robi? Jeśli tylko pod obciążeniem to Koła do góry i jazda.

Wysłane z mojego E2303

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: N 15:31, 25 paź 2015
przez lukerayman
morpheus1581 napisał(a):A pali Ci na wszystkie cylindry? Mocy nie traci? Równo pracuje silnik?

Chyba pali na wszystkie cylindry. Moc ma, silnik pracuje równo. To właśnie przed wymianą świec pojawił się problem z mocą i szarpaniem przy ruszaniu. Dlatego zdecydowałem się na ich wymianę i teraz jest ok. Tylko pojawiło się to stukanie.
arnold napisał(a):Tylko pod obciążeniem czy na biegu jałowym też tak robi? Jeśli tylko pod obciążeniem to Koła do góry i jazda.

Tylko pod obciążeniem, na biegu jałowym tego efektu nie ma. W sumie najbardziej zauważalny jest na jedynce i dwójce, na kolejnych biegach tego nie słychać. Sprawdzę ewentualnie jeszcze obudowę filtra. A co masz na myśli mówiąc koła do góry i jazda? :P

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: N 15:37, 25 paź 2015
przez arnold
Lepiej zasymulowac jazdę na podnośniku z lekko naciśnięciu hamulcem jako obciążeniem niż wróżyć na forum. Może to nie silnik tylko jakiś element napędu, albo coś czegoś dotyka gdy całym zespołem targa bezwładność podczas przyspieszania.

Wysłane z mojego E2303

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: N 15:58, 25 paź 2015
przez morpheus1581
Posprawdzaj koła. Może felga krzywa albo opona ma balon. A sterem Ci bije? Zamień koła z przodu na tył i zobacz czy są zmiany. Może to nie silnik tylko jakiś element zawieszenia np sworznie wahaczy. Przyczyn może być wiele.

Re: Stukanie po wymianie oleju, filtrów i świec

PostNapisane: Wt 12:04, 03 lis 2015
przez lukerayman
No i spełnił się najczarniejszy scenariusz. Nie wiem, czy owo stukanie po wymianie oleju było tego zwiastunem... Generalnie po kilku dniach od wymiany oleju i filtrów, wysadziło filtr, olej sie wylał, silnik zgasł i akumulator rozładował. Jestem lekko wkurzony na mechanika, który ten olej i filtr wymieniał... Samochód udało się przywrócić do jako takiego działania... ale chyba długo już nie podziała. W silniku wyraźnie stukają panewki, strach jeździć gdzieś dalej.
Jestem trochę załamany tą sytuacją, bo moja Pandzia silnik miała bardzo dobry, cichutki, działał płynnie bez drgań. A teraz chodzi jak traktor. :( W grę wchodzi chyba tylko wymiana silnika.

Mam pytanie. Czy znacie jakieś dobre, zaufane źródła, oferty, gdzie taki silnik mógłbym kupić ? A może ktoś tutaj ma zamiar sprzedać ? Wiadomo, nie ma sensu kupować zupełnie nowego silnika do 12-letniego samochodu, ale z drugiej strony chciałbym, żeby silnik ten było co najmniej tak dobry, jak ten, który miałem przed awarią.