Olej o którym pisze jest
pełnym syntetykiem (nie wiem czy poza amo jest jeszcze jakiś). Sprowadzany z Ameryki.
Tutaj strona produktu:
http://www.amsoil.com/
Organizowaniem zamówień zajmuje się Croom z corollaclub. Kupiłem 4L (4x 1 quart) za 45zł szt. Piotrek otwiera niedługo sklep w związku z dużą ilością osób zainteresowanych, cena buteleczki pewnie coś ok 55zł będzie
Na dostawę czekałem miesiąc ale opłacało się.
Nie wiem jak będzie z konsumpcją oleju, ale na razie jestem strasznie zaskoczony zajebistością tego oleju
Jutro wracam z Warszawy do Lublina wię spalanie przetestuje i zobacze jak z vmaxem
Jeśli będziecie się kontaktować z Croomem możecie szepnąć że ode mnie wiecie i jesteście z klubu pandy
A tutaj cytat z forum nt. oleju:
"Jest minimalnie cichszy silnik i minimalnie wcześniej gaśnie kontrolka oleju...ale cięzko w sumie jednoznacznie stwierdzić .
Ale lekkiego szoku doznałem patrząc jak silnik szybko się nagrzewa na tym oleju...w zasadzie jadąc i zerkając co pare sekund można bylo zaobserwować wskaźnik temp na kolejnej działce 2x
Motul nigdy tak szybko nie rozgrzewał silnika...i trzeba było z dwu jak nie trzykrotnie dłuższą drogę przejechać aby wskaźnik osiągnął docelową temp... "
~qrak CC
"Kilka info na temat Amsoila SSO 0w30 w moim aucie.Zrobione ok. 3 kkm od wymiany z QS 5w30 .Głównie jazda miejska i tu dało się odczuć różnicę w postaci mniej słyszalnego systemu ivtec może trochę szybciej łapie temperaturę, zrobiłem nawet test ile potrafi po mieście najmniej spalić paliwa, wyszło ok. 6l/100 ale to już mocno się starałem.Co do oleju, ostatnio trasa i to dość długa i tu pewne zaskoczenie.Auto zaczęło lepiej reagować na gaz, wzrosła elastyczność, silnik zrobił jeszcze cichszy, systemu nie słychać, czuć poprawę.Jako że mam zamiar zrobić zmianę oleju dopiero po 20 kkm to zobaczymy jak będzie ale na razie jest naprawdę w porządku."
~robox CC
"Tuż po wymianie:
- motor zdecydowanie, wyraźnie ciszej pracuje zarówno na biegu jałowymi jak i podczas jazdy. Jest cicho od razu po zimnym starcie.
- "namacalna" jest wręcz "lekkobiżność" oleju objawiająca się wyczuwalną lekkością pracy motoru. Jego pracę na poprzednim Valvo 5W30 do obecnej na Amsoilu 0W30 można porównać do różnicy pomiędzy charakterystyką diesla a benzynowca. Odczucie prowadzenia lżejszego auta.
- minimalnie lepiej wkręca się na obroty ale to może być autosugestia, jednak kultura pracy na poszczególnych biegach w górnym zakresie obrotów jest o niebo lepsza. Wyprzedzając TIRa przełączyłem na tiptronic ale nie spojrzałem z jakiego biegu zacząłem redukcję - byłem przekonany, że z 5. Puknąłem dwa razy i w gaz. Głowę bym dał sobie uciąć, że silnik pracował jak na trójce, bez większego wysiłku. Dopiero krótki rzut okiem na zegary uświadomił mi, że idę z 2.
Po 3 tys. km od wymiany:
- spalanie - nie wypowiem się, bo moje cykle spalania są nierówne.
- ubytki - na poziomie poprzedniego Valvoline SynPower MST 5w30, ani mniejsze, ani większe.
- praca silnika - "lżejsza", bardziej kulturalna, bardziej cicha, szczególnie teraz po 3 tys. km jest wyraźnie ciszej w środku przy wyższych prędkościach. Na początku myślałem, że to objaw charakterystyczny dla nowego oleju, jednak po tych kilku tysiącach w aucie zrobiło sie jeszcze ciszej niż tuż po wymianie.
- rozruch i praca zimnego silnika bez zauważalnych różnic w stosunku do ciepłych pór roku. Kręci, odpala pracuje. Zupełnie jak w lecie.
- Honda łapie temperaturę pracy po max 2,5 km w zależności od natężenia ruchu. Najszybciej złapała po 1,7 km ale ruszyła tuż po odpaleniu i od razu do prędkości 100 km/h i trasa."
~tosztotomasz CC