Strona 10 z 12

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Pn 23:41, 26 wrz 2016
przez Albercik
Idzie zima - trzeba pomyśleć o czymś, co uratuje mnie trochę przed brudem pod maską, którego - nawiasem mówiąc - szczerze nienawidzę.

Na innym forum polecali bardzo osłony od sprzedawcy ermix1 na alledrogo, ale niestety gość teraz nic nie sprzedaje :( może ktoś polecić jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę, który ma towar niewymagający przeróbek, kombinowania i magii do 1.1 ?

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 0:53, 27 wrz 2016
przez arnold
Co nie kupisz to i tak będzie od tego samego producenta czyli Florimex. Zawsze coś trzeba poprawić i zomocować w większej ilości miejsc niż przewidziano. Jakoś bardzo nie chronią przed chlapaniem pod maską. Wiadomo że coś osłonią, ale moim zdaniem osłony pełnią inne funkcje niż zachowanie pedantycznej czystości pod maską.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 9:28, 27 wrz 2016
przez Albercik
IMO - osłona pod silnikiem ma dwie, podstawowe funkcje:
- chronić przed znaczną ilością wody wpadającą pod kół,
- chronić przed całym tym syfem, który leci razem z w/w wodą.

W pasku mam tą osłonę fabrycznie i jest czuściutko. Oczywiście wiadomo, że nie można lizać silnika, bo przecież nadal brud się dostaje przez grilla i chłodnicę, ale to już nieporównywalnie mniej tego jest, niż jak jej nie miałem (bo urwałem) przez 3 zimowe miesiące ;)

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 13:00, 27 wrz 2016
przez Forsaken
arnold napisał(a):Co nie kupisz to i tak będzie od tego samego producenta czyli Florimex. Zawsze coś trzeba poprawić i zomocować w większej ilości miejsc niż przewidziano. Jakoś bardzo nie chronią przed chlapaniem pod maską. Wiadomo że coś osłonią, ale moim zdaniem osłony pełnią inne funkcje niż zachowanie pedantycznej czystości pod maską.


Odkąd mam osłonę praktycznie nie muszę sprzątać pod maską. Tylko drobne przetarcie ścierką plus plakiem po plastikach.

Koszt jest nieduży. Wymaga co prawda trochę zabawy żeby ładnie się ułożyło, ale potem naprawdę przyjemnie jest zaglądać pod maskę. Nie wspominając już o silniku od dołu czy skrzyni biegów.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 13:08, 27 wrz 2016
przez arnold
Dla mnie chroni to miskę, poprawia dogrzewanie silnika, prawdopodobnie poprawia areodynamikę. Ale chciałem Cię przestrzec przed zawodem, bo po prostu osłona nie jest tak szczelna jak w Passeratti. I do tego wymaga kombinowania z mocowaniem.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 13:48, 27 wrz 2016
przez Forsaken
Miskę chroni, ale bez przesady.
Ta osłona jest elastyczna więc jeśli porządnie zapierniczysz w jakiś głaz miskę i tak rozwalisz.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 15:08, 27 wrz 2016
przez arnold
Odpryski kamieni i wody z piaskiem z pod kół to jedna z przyczyn korozji misek w naszych autach. A nawet jak na coś najdziesz to może nie stanie Ci na sztorc tylko ześliźnie się po osłonie, nawet jak to tylko PE lub PP.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 19:54, 27 wrz 2016
przez Deacon
Właśnie dlatego, że jest elastyczna to przejmie na siebie większość energii podczas uderzenia w kamień itp. Może się i połamie ale miska wtedy mniej dostanie. Moja osłona jest już dość sfatygowana: z racji obniżonego zawieszenia na hamowni tarła o rolkę napędzającą i się przetarła w jednym miejscu, poza tym wyjazd z garażu mam taki, że zawsze haczę nią jak wjeżdżam/wyjeżdżam :) Tym nie mniej dalej się trzyma i spełnia swoją funkcję :)

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Wt 22:27, 27 wrz 2016
przez zibi63
Mocowanie osłony trzeba poprawić. Tego typu elementy nigdy nie mają idealnego mocowania, wytwórca ogranicza się do minimum. Dlatego trzeba dodać samemu nowe- kwestia przemyślenia. Pracy niedużo w stosunku do uzyskanych efektów. Daje to lepsze usztywnienie i przyleganie osłony, a tym samym mniej naraża na uszkodzenie, choć jego ryzyko jest duże. Mimo wszystko warto ,z powodów,o których napisano powyżej. Ja w swojej wykonałem otwory rewizyjne do wymiany oleju i filtra, także przy wymianie oleju nie muszę jej ściągać .

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Śr 0:57, 28 wrz 2016
przez arnold
Ja zamocowałem na wkrętach 6mm z podkładkami uszczelniającymi jak do blachodachówki do sanek w newralgicznych miejscach.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: So 8:43, 05 lis 2016
przez weksla
Hej
Koledzy a montował ktoś osłonę do nowej pandy 1.2 69koni?
Ojciec kupił i nie chce w zimie zasyfić sobie komory silnika i całego dołu. Szukam osłony pod silnik do pandy III i tego silnika.
Pomoże ktoś?
Pozdrawiam

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: So 22:28, 05 lis 2016
przez Deacon

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Pt 18:44, 16 cze 2017
przez marian1981.02
Możecie mi doradzić właśnie w kwestii tych osłon? Potrzebuję jedną która idzie przez całą szerokość komory silnika i potem jest jakaś mniejsza po lewej i prawej stronie, ja potrzebuję lewą. Tak mi przekazał mechanik. Chodzi o Pandę II 1,2 2012r.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Pt 20:51, 16 cze 2017
przez olo 1
Fabrycznie masz tylko osłonę koła pasowego wału korbowego po prawej stronie.Osłona dolna w tych modelach występuje właśnie jako akcesorium.Chyba,że mechanik mówił o nadkolach i osłonie dolnej.

Re: Czy ktoś kupował dolną osłone do silnika?

PostNapisane: Pt 21:23, 16 cze 2017
przez marian1981.02
Mówił właśnie, że po prawej stronie jest jakaś mała osłona, a po lewej jej brakuje. Czyli rozumiem, że fabrycznie nie ma osłony silnika i tej po lewej stronie? Coś tam mówił o nadkolu właśnie. Podajcie jakieś namiary lub fotki bo ja tego nie widziałem i nie wiem co mam kupić by pasowało.