Strona 1 z 1

Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: N 23:18, 04 maja 2014
przez natus08
Witam, ostatnio robiłem sobie przegląd, w sensie posprawdzałem wszystkie płyny itd w akumulatorze elektrolit. Wszystko grało, jedynie na klemach aku był niebieski syf. Więc zabrałem się do oczyszczenia, wszystko pięknie rozkręciłem, wyczyściłem, przy okazji parę przewodów zaizolowałem, bo gołe były. I tyle. Autko pięknie pali teraz.
Ale podczas jazdy gaśnie. Wczoraj jechałem to zgasł mi na zakręcie, raz na skrzyżowaniu. Innym razem podczas jazdy wszystko co możliwe zresetowało się i włączyło, tak sekundę to trwało.
Dziś to samo, pojechałem zatankować gazu. Wyjeżdżam ze stacji, próbuję się włączyć do ruchu a tu auto zgasło... dobrze, że ruchu nie było bo ładnie by mnie coś skasowało.
Zauważyłem też, że obroty gdzieś szaleją. Np jak jadę, hamuję i chcę skręcić albo daję sprzęgło do redukcji to one spadają - myślałem, że znów chodzi o dolot powietrza, kombinowałem, kombinowałem ale dalej to samo.
Czyżby zła mieszanka gazu, coś w elektronice, czy akumulator umiera, który ma hohoho lat :roll:

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 6:21, 05 maja 2014
przez marmasz
W pierwszej kolejności sprawdziłbym aku.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 9:56, 05 maja 2014
przez natus08
Normalnie jest 12.61/12.60
Na włączonym silniku 14.23/14.22

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 10:58, 05 maja 2014
przez AdaMs
Jakby to był aku, to by nie zapalał. A nie gasł na zakręcie, bo wtedy ładuje go alternator. Jak auto zgaśnie, kontrolki na liczniku się dalej świecą? Czy ciemno?

Posprawdzaj czy klemy siedzą dobrze na aku, czy kabel nie jest nigdzie uszkodzony. Pokusiłbym się o sprawdzenie kabla masowego, który idzie pod akumulatorem. Lubią gnić i pękać w pancerzu.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 11:34, 05 maja 2014
przez natus08
Normalnie wszystko gaśnie, muszę przekręcać kluczyk wtedy i na nowo odpalać, bo z rozpędu na biegu nie zatrybi.
Klemy i reszta w porządku.
Pod akumulatorem mówisz? Ale pod akumulatorem jest plastikowa podstawka, a pod nią jest na stałe duża metalowa. To mam ją wykręcić? i dopiero zobaczę masę ?

P.S. AdaMs te zegary Twoje nowsze w standardzie tak świecą, czy zmieniałeś kolor podświetlenia?

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 11:50, 05 maja 2014
przez AdaMs
Tutaj masz temat z fotkami:
viewtopic.php?f=3&t=6921

A co do zegarów, to było zmieniane podświetlenie :)

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 20:25, 05 maja 2014
przez natus08
Dzięki, przejrzałem temat i mam pytanie, czy to chodzi o kabel masowy, który jest podłączony w tym miejscu http://s10.postimg.org/tmorxraqh/284685698_silnik.jpg ??
Jeśli tak, to masa zarąbana jest w ziemi :D a co do samego kabla, ciężko było ale pomacałem go trochę i wydawało się być wszystko ok. Bo jeśli to "TA" masa, to rozumiem = czyszczenie?
Bo wymienić ani nic, nie da rady, bo żadnym kluczem nie mogłem go odkręcić od klem przy akumulatorze, jedynie wyczyściłem.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Pn 21:31, 05 maja 2014
przez Romix13
Tak ten kabel masowy 8) on gnije w izolacji, jak mocno szarpniesz i nie urwiesz to jest ok, ale zwykle przy mocnym szarpnięciu jest po kablu :) musisz stanąć na głowie ;) żeby go odkręcić, dasz radę i dobrze sprawdzić bo zwykle on jest odpowiedzialny za wszelkie nagłe chwilowe odcięcia zasilania. To częsta przypadłość Pandy po kilku latach użytkowania.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Śr 15:18, 07 maja 2014
przez natus08
Tak jak myślałem, za nic go nie wyciągnę, bo ten kabel nie jest tak jak u Was jeden, lecz dwa ... albo jeden ale masa z boku jest.
Obrazek słabo widać niestety, ale w ogóle nie ma tam dostępu, samą śrubę odkręcałem 10 minut bo co 2,3mm szła o.O

Jeszcze zapomniałem też dodać o innych dziwnych rzeczach, które się dzieją, ale to nawet wcześniej je zawsze miałem. Np wsiadam do pandy, przekręcam kluczyk, na sekundę wszystko się zapala i gaśnie. Albo przekręcam i nic się nie zapala, ewentualnie przekręcam kluczyk, wszytko się zapala, ale nie uruchamia się pompa paliwa, ani gaz.

A co do kabla, nie wyciągnę go bo ten 2... czy tam 3 koniec idzie głęboko gdzieś pod tą obudowę, a tam to już wcale nie mam dostępu, nawet ręką nie sięgnę końca.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Śr 15:55, 07 maja 2014
przez zecer1971
Kabel masowy masz taki sam jak i u nas, czyli akumulator-podłużnica-silnik.
Musisz go poprzeginać tam gdzie jest ta końcówka oczkowa, bo tam się często łamie.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Śr 17:03, 07 maja 2014
przez natus08
Targałem kablem i tą końcówką. Wszystko niby się trzyma, inna sprawa, że też nie miałem miejsca kto wie jak tym wyginać tam.

A czy w motoryzacyjnym kupię taki kabel? Jakiś konkretny kod posiada ten przewód z takimi 3 zakończeniami? Bo może bym zakupił taki i dał mechanikowi żeby mi założył, niech on się bawi w rozkręcanie połowy pandy.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Śr 22:13, 07 maja 2014
przez Romix13
natus08 napisał(a):Jeszcze zapomniałem też dodać o innych dziwnych rzeczach, które się dzieją, ale to nawet wcześniej je zawsze miałem. Np wsiadam do pandy, przekręcam kluczyk, na sekundę wszystko się zapala i gaśnie. Albo przekręcam i nic się nie zapala, ewentualnie przekręcam kluczyk, wszytko się zapala, ale nie uruchamia się pompa paliwa, ani gaz.

Kabel kupisz w większości motoryzacyjnych, czasem na aledrogo też jest. A co do tych cudów ,to przechodziłem podobną dyskotekę. Rozkręć i ściągnij dolny plastik kolumny kierownicy ,dostań się do styków kostki stacyjki wypnij wsuwki i przeczyść dokładnie styki a potem potraktuj np. Kontakt sprayem bo lubią zaśniedzieć i potem takie cyrki po przekręceniu stacyjki są. 8)

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Cz 10:32, 08 maja 2014
przez natus08
Co do styków wyglądają ok, ale wypiąłem kostki a tu takie coś o.O ....
ObrazekObrazek

Od czego jest ten przewód, orientujecie się? Na 1 zdjęciu jest żółty, potem idzie prosto do kostki na 2 zdjęciu ale tam już wchodzi jako czerwony...
Jak wyjmowałem to chyba wypadł z pinu z błękitnym kablem.

Re: Po (przeglądzie) gaśnie ciągle, przerywa.

PostNapisane: Śr 15:22, 14 maja 2014
przez natus08
Witam, ostatnio sprawdziłem ten kabelek, ale po odłączeniu nie było żadnych różnic. Po podłączeniu również wszystko tak samo.

Ale za to co wczoraj się działo... Byłem u znajomych tak ponad 30km w jedna stronę. Przejechałem, autko pięknie chodziło. Wracam z powrotem, akurat już po deszczu było, godzina późna i ciemno. Jadę jadę a tu kontrolka ABS'u zapaliła się, nie miałem akurat gdzie zjechać i jechałem dalej. Następnie zapalił się również czerwony wykrzyknik razem z ABS'em i po chwili zgasło wszystko na desce, a zaraz potem również światła.
Wszystko poza tym chodziło jak trzeba... przejechałem tak jeszcze trochę gdzie mogłem zaparkować bezpiecznie. Nagle wszystko zapaliło się, bez kontrolek. Jedynie z kłódką, że niby auto kradnę.

Co to może być? Spięcie jakieś ?