witam!
Od niedawana posiadam m.in. Pandę II 1.1. Moim zdaniem silnik nie pracuje do końca poprawnie (czasem ją przudusza przy przyspieszaniu). Wymieniłem świece, kable i wyczyściłem przepustnicę - nie pomogło. Spróbowałem zdiagnozować ją przy pomocy interfejsu ELM 327 i zaobserwowałem wg mnie dość dziwne zjawisko.
Otóż kiedy na dowolnym programie diagnostycznym chce zaobserwować prace sondy lambda (silnik nagrzany) na wykresie widżę, że sonda pracuje tylko gdy samochód jest w ruchu (obojętnie czy jedzie z jednostajna prędkością czy przyspiesza). Wówczas napięcie ładnie zmienia się od 0,2 do 0,8 V (typowy wykres z sondy). Na postoju,na wolnych obrotach to napięcie niemal stoi w miejscu lub zmienia się wolno i nieregularnie. Czy to normalne w tym samochodzie??? Dodam, że Fiat ECU nie wykazuje żadnych błędów. Niepokoi mnie jedynie wskazanie Integrator sondy lambda - 1,0 do 1,2 i napięcie czujnika spalania stukowego na 4-tym cylindrze - jest trochę wyższe niż na pozostałych 3. W weekend postaram się zmieścić wykres z pracy sondy.
Poniżej zrzuty ekranowe z Fiat ECU (praca na wolnych obrotach, silnik rozgrzany):