PandaClubPolska

Witam, jadac dzis na uczelnie zobaczylem ze wskaznik od temperatury opadl na samo dno po jakis 20 min jazdy (oczywiscie chwile przed byl na wlasciwym poziomie) przy okazji wywalilo kontrolke silnika... Włączył sie wentylator chlodnicy... Sprawdzilem poziom plynu ktory był w normie... Temperatura silnika wcale nie byla taka wysoka wiec nie wiem czemu wlączylo wenta... Odpalilem auto ponownie i wskazania wskaznika wrocily do normy ale tylko na chwile zaraz po chwili ponownie zalyczyl 0... Po paru próbach ponownego odpalania wskazania powróciły do normy i wskaznik zachowywal sie tak jak powinien... Kontrolka zostawala za każdym razem... Spalanie wzroslo do milona na setke... Kiedy dojechalem auto stalo ok. 2h, wrocilem i odpalilem wszystko wrocilo do normy... Co to moglo byc???

Jeżeli zapaliła kontrolka silnika, jedź odczytać błędy, prawdopodobnie nie łączy przewód czujnika temperatury lub uszkodzony sam czujnik.
Jeśli ECU nie widzi temperatury (otwarty obwód czujnika), przechodzi w tryb awaryjny - wentylator chłodnicy, wysoka dawka paliwa i obniżona moc chronią silnik i katalizator przed przegrzaniem. Niby bzdura, ale jazda w tym przypadku jest niebezpieczna dla silnika, a w szczególności katalizatora, który tani nie jest.

A gdzie jest ten czujnik??? Aha, Panda 1.1 2008r.

Czujnik K036

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi