Strona 1 z 1

Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Cz 21:23, 06 cze 2013
przez kozioolek
Witam .Czy to normalne w Pandzie, że włącznik kierunków ma taki "martwy punkt", w którym nie można włączyć kierunkowskazu, bo automat od razu go wyłącza ?
Mam problem, bo zjeżdżając czasami z ronda (czyli kierownica w lewo, a kierunek w prawo ) muszę trzymać manetkę ręką .

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Pt 8:15, 07 cze 2013
przez Iceman
Wyglada to tak, ze przy skrecie kierownica sa jej dwie pozycje w ktorych kierunkowskaz odbija do wyjsciowej pozycji i wlasnie gdy zjezdzajac z ronda trafisz na ta pozycje, to przelacznik bedzie natychmiast odbijal.

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Pt 15:51, 07 cze 2013
przez mipan
kozioolek napisał(a):Mam problem bo zjeżdżając czasami z ronda (czyli kierownica w lewo a kierunek w prawo ) muszę trzymać manetkę ręką .


Nie bardzo rozumiem ten problem. Kierownica w lewo idzie dopiero po zjechaniu z ronda (żeby zjechać, musi być w prawo), więc kierunkowskaz ma prawo odbijać.
Być może robi to trochę za wcześnie. Jeśli rzeczywiście jest w tym jakiś mankament, to wydaje mi się, że tylko wymiana przełącznika zespolonego może coś pomóc.

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Pt 18:12, 07 cze 2013
przez kozioolek
mipan napisał(a):Nie bardzo rozumiem ten problem.

Jadąc po rondzie cały czas skręcasz w lewo.Chcąc zjechać włączasz kierunek w prawo, ale zanim wykonasz manewr, ciągle skręcasz kierownicą w lewo .I tu pojawia się problem .
Pytam się, bo zanim zacznę kombinować z włącznikiem, chcę wiedzieć czy to normalne w Pandzie czy nie ...

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Pt 18:56, 07 cze 2013
przez mipan
Rozumiem już i domyślam się, że dokucza Ci to zwłaszcza na małych rondach, gdzie skręt w ruchu okrężnym jest większy.
Nie przypominam sobie, abym miał z tym jakiś problem, ale zwrócę na to szczególną uwagę, bo możliwe że odruchowe reakcje usuwają mi ten problem ze świadomości. :)

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: So 14:04, 08 cze 2013
przez Romix13
kozioolek napisał(a):Jadąc po rondzie cały czas skręcasz w lewo.Chcąc zjechać włączasz kierunek w prawo ale zanim wykonasz manewr ciągle skręcasz kierownicą w lewo .I tu pojawia się problem .
Pytam się bo zanim zacznę kombinować z włącznikiem chcę wiedzieć czy to normalne w Pandzie czy nie ...

Jeżeli masz kierownice skręconą nie na maxa w lewo tylko po części, to jest taka opcja, że nie włączysz prawego kierunku, bo trafia na moment wyłączania go, zwłaszcza gdy Ci kiera zadrży lekko w tym momencie w prawo ,potem w lewo. Na małych rondach też u mnie to się zdarza, po za tym nie mam żadnych problemów z manetką, więc nic nie kombinuj. Natomiast przy pełnym skręcie w lewo nie zauważyłem jak jest.

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: So 23:12, 08 cze 2013
przez matyja
na rondach się nie jeździ z włączonymi kierunkowskazami ;)

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 9:42, 09 cze 2013
przez mipan
matyja napisał(a):na rondach się nie jeździ z włączonymi kierunkowskazami ;)


Niestety, kodeks drogowy takiego przekonania nie podziela. :lol:

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 10:32, 09 cze 2013
przez matyja
robiłem prawko niedawno, bo 5 lat temu i na kursie mówiono, że kierunkowskazy daje się przy tylko wyjeżdżaniu z ronda...
w Krakowie podobno tylko jedna szkoła uczy dawać kierunkowskazy na rondzie...

na Egzaminie nie miałem najmniejszych problemów z brakiem kierunkowskazów na rondzie

tak więc, zarówno korzystanie z kierunkowskazów na rondzie, jak i nie korzystanie nie jest błędem, więc po co korzystać ;)

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 11:21, 09 cze 2013
przez Mich@ł
Zależy jak jedziemy na rondzie... ;)
http://moto.onet.pl/aktualnosci/rondo-a ... kazy/sjkxs

Ja osobiście włączam kierunek zawsze... kierunek podczas wjazdu na rondo i podczas zjazdu z ronda.

A co do samego problemu to ten typ tak ma, u mnie kierunki też czasami wyskakują przy skręcie ;)

[edit]
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 893005,324
Przepisy rzeczywiście mówią, że wjazd na rondo, jak i sama jazda po rondzie, odbywają bez użycia kierunkowskazów. Nie "miga się" więc w lewo, co jest dość częstym zjawiskiem. Natomiast koniecznie "miga się" w prawo, przed wyjazdem z ronda.

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 11:45, 09 cze 2013
przez mipan
matyja napisał(a): kierunkowskazy daje się przy tylko wyjeżdżaniu z ronda...


Przecież o to właśnie chodzi. :)

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 13:09, 09 cze 2013
przez Romix13
Panowie ale na temat, nie chodzi o jazdę po rondzie z włączonym migaczem, tylko że podczas jazdy po rondzie kierownica jest skręcona w lewo , a gdy mamy zamiar je opuścić czyli wyj.w prawo załączamy kierunkowskaz, przecież przepisy są jasne. Rzecz w tym że zanim wyprostujemy kierownicę a potem skręcimy w prawo, jest ona skręcona po części jeszcze w lewo i próba włączenia prawego kierunku w tym momencie w manetce nie zawsze się udaje ,przycinając manetkę :) i dzieje się to wtedy gdy natrafiamy w manetce na moment kiedy przy powrocie kierownicy ona nam go wyłącza. 8) tak więc potwierdzam, że jest taki mankament czasem we fiacie, przynajmniej u mnie w manetce :P

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 15:24, 09 cze 2013
przez matyja
jest takie coś we Fiatach, jest i w innych samochodach ;)
nic nie poradzimy ;)
można wyrzucić ten mechanizm, ale wtedy nie będzie znowu kierownica wybijać kierunków po wyprostowaniu kół :)

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: N 15:34, 09 cze 2013
przez kozioolek
matyja napisał(a):jest takie coś we Fiatach, jest i w innych samochodach ;)
nic nie poradzimy ;)

W Corsie B czegoś takiego nie zauważyłem ...

Re: Włącznik kierunkowskazów nie zaskakuje.

PostNapisane: Wt 13:40, 11 cze 2013
przez mipan
Sprawdziłem na stojącym samochodzie, kręcąc kierownicą i włączając przeciwny kierunkowskaz.
Stwierdziłem wybijanie kierunkowskazu przy skręcie o około 50º w stosunku do położenia zerowego.
Biorąc pod uwagę przekładnię kątową kierownica – koła (15,8:1) – daje to skręt kół trochę ponad 3º.
Jak to się przekłada na promień okręgu w jeździe po kole, to już bardziej złożony problem geometryczny i zostawiam go innym. :D
W każdym razie – mnie to w jeździe po rondzie nie przeszkadza.