Strona 1 z 1

abs

PostNapisane: Pn 16:49, 15 kwi 2013
przez jbaton
Witam, mam następujący problem: dwa razy w trakcie jazdy zapaliła mi się kontrolka abs, po zgaszeniu silnika i ponownym włączeniu kontrolka samoistnie zgasła. Dodatkowo dzisiaj jak jechałam powolutku po równej nawierzchni i przy delikatnym hamowaniu zadziałał abs, nie wiem z czego to wynika, dodam że hamulce działają prawidłowo.???????????

Re: abs

PostNapisane: Pn 18:23, 15 kwi 2013
przez matyja
podłącz pod kompa i sprawdź, co się tam zapisało :)

Re: abs

PostNapisane: Wt 11:01, 16 kwi 2013
przez mija
Jaki masz poziom płynu w zbiorniku i czy cały czas był wystarczająco wysoki? Możliwości jakie masz są dwie;
1. było mało płynu poszła bańka powietrza w układ - dolać odpowietrzyć układ
2. uszkodzone połączenie którejś z czujek przy kole - może być wtyczka, przetarty przewód - raz styka raz nie styka wyrzuca błąd i wariuje

Mało prawdopodobna mikro dziurka w układzie bo byś wypompował płyn z układu w kilku hamowaniach.

Re: abs

PostNapisane: Wt 17:49, 16 kwi 2013
przez jbaton
Dzięki, poziom płynu jest ok. Natomiast muszę na pewno wymienić tylne bębny i szczęki.

Re: abs

PostNapisane: N 20:37, 28 kwi 2013
przez pandamen
sluchajcie, po zakupie pandy oczywiscie przystapilem do wymian plynow itp, oraz dobrego przejrzenia zawieszenia itd.
wydawalo sie wstepnie ze jest ok, ladnie hamuje, etc.
kilka dni temu cos jakby lupnelo... jadac, przyhamowujac...
i od tego momentu ciagle cos lupnelo przy hamowaniu itd a potem cisza, i znowusz cos jakby lupnelo...

pojechalem do serwisu... po przejrzeniu przedniego zawieszenia - wyszlo ze silentblocki na wahaczach
no to sru... wymienione...

wyjezdzam z serwisu, znowu cos lupie... itp... do tego pedal hamulca jakby taki bardzo miekki... wpada itp
do tego zalapywac zaczal abs, niby suchy asfalt, a pod pedalem wibracje absu... co jest ? wracam...

zostawilem auto - wyszlo - wymienili mi tylne szczeki i cylinderki, oraz jeden przewod od hamulca - ok, wymienione nowki
bedzie cacy sobie mowie...

wyjechalem... i co... i nagle kontrolka abs sie wlacza... do tego kazde hamowanie konczy sie zalaczeniem absu, nawet na suchym przyczepnym asfalcie - zero uslizgu, a tu abs sie wlacza

wylaczam auto, wlaczam... kontrolka gasnie... ok.. jade kawalek, hamowanie lekkie, abs sie wlacza :( i znow kontrolka
do tego te odczucie lupniec...

co to k. ma byc? moglby ktos podpowiedzic gdzie jest problem... bo za chwile sie okaze ze wywalilem kase nieptrzebnie...
a na nastepne strzaly nie mam juz funduszy... mechaniory musza naprawic to co trzeba...
ktos mial podobne przygody?

Re: abs

PostNapisane: N 23:10, 28 kwi 2013
przez mich43l
żeby nie pakować się w niepotrzebne koszta najlepiej podłącz komputer >> abs i zobacz jakie błędy się pojawiły

Re: abs

PostNapisane: Pn 20:12, 29 kwi 2013
przez pandamen
witka, a panda ma abs tylko z przodu czy przod i tyl?

i drugie pytanie: czy komp powie dokladnie ktore kolo ma problem?

Re: abs

PostNapisane: Śr 13:50, 01 maja 2013
przez mich43l
możesz sprawdzić multimetrem który czujnik dokładnie mierząc oporność, oczywiście jeżeli masz rozpiskę wyprowadzeń z absu,
czujniki takie jest wykorzystywany do esp i abs ---> Czujnik Hallotronowy

http://www.dust.mich43l.pl/syf/ABS.pdf

Re: abs

PostNapisane: Śr 18:11, 01 maja 2013
przez pandamen
bylem w serwisie - poprawili/naprawili...
nie chcieli powiedziec co bylo nie tak... pewnie jakis banal - a dali dupy... wiec im wstyd...
bede obserwowal zachowanie abs'u teraz...

Re: abs

PostNapisane: So 21:17, 11 maja 2013
przez pandamen
witka,
Nie naprawili... pojawilo sie abs znowu, podjechalem to od razu mi powiedzieli ze cos jest tam wyszczerbione, bo niby jak te szczeki wymieniali to one juz sie "rozpadly" i kawalki pewnie naruszyly jakis pierscien plastikowy z absowymi elektromagnesami czy costam i teraz przeklamuje....

i mam do was pytanie, czy taki pierscien to prawda jest, i czy jest to wymienialne...
bo mi powiedzieli ze to razem z lozyskiem jest...