PandaClubPolska

Witam, znalazłem rozwiązanie problemu parujących reflektorów. Z tego co wiem nie każdy ma ten problem ale co niektórzy wspominali, że ten problem występuje. Tak było u mnie, czy ciepło, czy zimno reflektory parowały i nie pomogło żadne osuszanie. Polecam wszystkim wywiercić 2-3 niewielkie dziurki w klapce zabezpieczającej reflektor z tyłu. Po zamontowaniu dokładnie uszczelnić klapkę silikonem elastycznym czarnym. Problem parujących reflektorów to już historia

tylko jak uszczelnisz kalpke to jak potem zarowki pozmieniasz?
w reflekorach z tylu sa oryginalne otwory odpowietrzajace, bodajze zakryte bialymi korkami.

Bez problemu otwierasz klapke mocno ciągnąc np. kombinerkami. Silikon ładnie odchodzi. Wychodzi na to, że oryginalne korki nie spełniają swojej roli. Wiele osób ma problem z parującymi reflektorami i do tej pory nie znalazło wyjaśnienia dlaczego tak się dzieje. Mój sposób podziałał pozytywnie i jeśli ktoś chce to może z niego skorzystać.

ja tak zrobiłem, wywierciłem 3 dziurki ale nie uszczelniałem i od jakiegos czasu mam spokoj mimo to ze jest mroźno nic sie nie dzieje:)

rozumiem że w tej tylnej pokrywce? możesz zdjęcie zrobić jak to wygląda? jak duże te dziurki są?

Tylko czy te dziurki coś dają skoro lampa oryginalnie ma 3 odpowietrzniki ?

U mnie podziałało, być może te ori odpowietrzniki był już zatkane? a może nie są tak wydajne?najważniejsze, że jest efekt

To raczej nie jest manual .Brak fotek :p

Wiesław słusznie zauważył, dodaj zdjęcia i opisz po kolei co i jak. Inaczej znajdę inne miejsce na ten temat w forum

Coś brak tych fotek. Wnioskuje o przeniesienie do innego działu.

Czy ktoś mógłby mi wskazać miejsce tych oryginalnych odpowietrzników? Mam problem z parującymi światłami i chyba jedynym wyjściem będzie przewiercenie pokrywek. Na razie mam je uchylone i światła nie parują.

Konkretna odpowiedź;) Dzięki.

Na parujące reflektory w moim przypadku, pomogło wykonanie rynienek odwadniających.
Tutaj zamieściłem manual jak to zrobiłem.
http://forum.pandaclubpolska.org/viewtopic.php?f=7&t=1849
Pomysł i wykonanie może trochę trąci prowizorką, ale jest bardzo skuteczne.
Przynajmniej woda z maski nie spływa po reflektorach i bezpiecznikach.

A mnie pomogła prosta czynność. Zdjąłem kapturki dwóch odpowietrzników na 3 dni. Po czym wysuszyłem reflektor, założyłem znowu kapturki i od 7 miesięcy żadnego parowania.