Strona 1 z 4

padł akumulator?

PostNapisane: Pt 9:35, 08 paź 2010
przez Huczas
Witam panowie, tydzień auto stało przed akademikiem, dziś przymrozek złapał rano... chciałem od "święta" w piątek dziś do pracy autkiem i kupa... aku padło... dzwoniłem po kumpla aby odpalić z rana do roboty...



Czy to możliwe żeby przy sprawnym aucie aku padło po tygodniu nie jeżdżenia? Czy może mam gdzieś mikro zwarcie które mi akumulator rozładowało? nie wiem czy nie kupić teraz akumulatora bo nie chce w zimę mieć takiego problemu...

PostNapisane: Pt 11:22, 08 paź 2010
przez Deacon
nie wiem jak w Pandzie jest, ale w moim poprzednim aucie (BMW) auto stalo 2 tygodnie i odpalal od strzalu.

moze cos ci powoli prad zrzera i przez tydzien wykonczylo aku. albo po prostu juz jest stary i nie "trzyma".

PostNapisane: Pt 12:40, 08 paź 2010
przez tytusolk
Ja w pandzie zmieniałem aku w zeszłym roku. Nie wiem na jak długich trasach jeździsz ale jeżeli są to trasy krótkie to altek może nie doładowywać akumulatora i wtedy co jakiś czas trzeba go podpiąć pod prostownik, a z drugiej strony żywotność akumulatora też jest ograniczona zazwyczaj jest to 4-6 lat i potem nie aku "nie trzyma" tak było w moim przypadku, po naładowaniu przy temp. ok. 0 po 2-3 godzinach był problem z odpaleniem auta. Nie wiem który rocznik masz auta i czy akumulator masz w nim od nowości ale podejrzewam że akumulator się kończy i czas na inwestycje.

PostNapisane: Pt 12:53, 08 paź 2010
przez Huczas
tak, kolega właśnie mi to samo powiedział. Z tego co się od wujka dowiedziałem to on od nowości nie zmieniał aku. więc mam już ponad pięcioletni akumulator :) przed zimą muszę wymienić bo nie odpalę zimą auta :P

dziś sprawdzę czy ma opcje dolania elektrolitu i jeśli tak to doleje ubytek, na jakiś czas powinno pomóc, później wiadomo - inwestycja...



////////////////

Aha, od razu zapytam.



Jaki akumulator polecacie?

tradycyjny czy żelowy?

jaka jest różnica między nimi?

no i jakie parametry?



Panda 1.2 Dynamic

PostNapisane: Pt 13:01, 08 paź 2010
przez tytusolk
Spróbuj, ale moim zdaniem to nie daje gwarancji, że odpalisz auto gdy temp. spadną grubo poniżej 0. Chociaż ja w cc akumulator miałem 9 lat, raz uzupełniony elektrolit i raz na miesiąc doładowywany bo trasy dzienne były zazwyczaj ok. 4 km. (2 x 2km)

Ja mam aku firmy 4max 40 Ah, kupowałem w styczniu tego roku i kosztował mnie 180, były też inne tańsze i droższe, wybrałem ten i narazie jest OK. W cc miałem aku Jenoxa, tak jak pisałem wcześniej nie do zajechania.

A co do tego czy żelowy czy tradycyjny to szczerze nie wiem, z żelowymi miałem tylko styczność w centralach alarmowych i UPS-ach.

PostNapisane: So 2:48, 09 paź 2010
przez Franek16i
pewnie aku:) u ciebie juz lipa:) ja mam u siebie lipny tez bo teraz nie ma mrozow a raz mi nie odpalil;/ naladowalem i git:) ale tez mam do wymiany narazie co jakis czas laduje ale tez postaram sie przed zima wymienic:) ja srednio dziennie robie 10-15 km ale trasy sa po 3-5 km wiec tez wiadomo ze i nowy po jakims czasie bedzie trzeba doladowac:/ od czasu do czasu;/

PostNapisane: So 10:19, 09 paź 2010
przez Kordian
polecam ci aku firmy Centra + ja mam 44A :)

PostNapisane: So 10:31, 09 paź 2010
przez Wolfi
ja zakupie na tą zimę ori jaki był od poczatku centra exide :) w maju bedzie 7 rok i smiga i jedynie tamtej zimy cos grymasił, ale jak widac jeździ :)

PostNapisane: So 10:35, 09 paź 2010
przez Huczas
a powiedzcie mi jeszcze na czym polega różnica pomiędzy tradycyjnymi a żelowymi? i jak się ma to do ich żywotności?



/edit

no więc dziś podładowałem aku i nawet kontrolka się zaczęła palić na zielono w aku. Jakiś czas powinno wytrzymać a na zimę tak czy inaczej wymiana.

PostNapisane: So 22:46, 09 paź 2010
przez Franek16i
zelowy jest bezobslugowy czy cos takiego i chyba tak jakby jednorazowy bo nie mozna go ladowac tak slyszalem:)

PostNapisane: So 23:24, 09 paź 2010
przez Vito

PostNapisane: So 23:54, 09 paź 2010
przez tytusolk
Hubert nie zwracaj uwagi na "oczko" u mnie było zielone czyli aku teoretycznie naładowany a auto nawet nie zagadało

PostNapisane: Wt 0:47, 12 paź 2010
przez Franek16i
powiem szczerze ze ja zglupialem i sam nie wiem juz jaki mam kupic na zime:|;/

PostNapisane: Pn 10:47, 25 paź 2010
przez rosomak
Nie wiem czy warto przepłacać. Akumulatory żelowe są drogie(powyżej 600zł) Ja się zastanawiam nad zakupem CENTRA FUTURA 47 47Ah 450A, lub BOSCH SILVER S4 44Ah 440 A (ok. 220-250zł na Allegro). Duży prąd rozruchowy, dobra pojemność, a ceny przystępne. W większe pojemności nie ma co się ładować bo alternator przy krótkich trasach nie będzie wystarczająco doładowywał.

PostNapisane: N 19:32, 26 gru 2010
przez 12pawel
Odświeżę trochę temat. W pandach przewód do rozrusznika połączony jest z klemą poprzez zaciśnięcie , po kilku latach połączenie słabnie i występuje spadek napięcia. Ładowanie niby jest ale słabe ok 13,4V. Sprawdźcie napięcie u siebie, ale ja po naprawie tego złącza uzyskuje ładowanie ok 14,05V i już nie ma problemu z rozruchem.