PandaClubPolska

Czy ktoś z was zastanawiał się nad działaniem stacyjki Według instrukcji stacyjka ma 3 pozycje:
- "STOP: silnik wyłączony, kluczyk można wyjąć, kierownica zablokowana. Niektóre urządzenia elektryczne (np. radioodtwarzacz, elektryczne podnośniki szyb) mogą funkcjonować."

- "MAR: pozycja podczas jazdy. Wszystkie urządzenia elektryczne mogą funkcjonować."

- "AVV: uruchamianie silnika."

Czyli jeśli dobrze myślę to jeśli mamy kluczyk w pozycji "STOP" to bez przekręcania kluczykiem powinno działać np. radio, co jednak się nie dzieje. Po moim dochodzeniu okazuje się że w moim przypadku gdzie kostka powinna mieć 7 pinów u mnie ma 5. W złączu B kostki są tylko 2 piny. Fiat już nawet na pinach w kostce oszczędził. Po przyjżeniu się kostkom na allegro widać żę jest łącznie siedem pinów. Pewnie dlatego na stacyjce nie ma przejścia w pozycji "STOP"

Wszystko jest tak, jak powinno być. Fabryczne radio można włączyć bez kluczyka i wyłączy sie ono po 20 minutach. W Pandzie nie ma "pozycji radiowej".

mu nie chodzi o "pozycje radiowa" tylko o to że u niego w ogóle się nie chce włączyć radio bez przekręcenia stacyjki a w instrukcji pisze że powinno się dać i u mnie faktycznie tak jest

Radia, które nie ma możliwości włączenia bez kluczyka, pomimo podpięcia pod 15 i 30 obwód (a nie 2x pod 30) nie da się włączyć w Pandzie w pozycji stop, ponieważ nie ma w tej pozycji zasilanie po stacyjce.

Chyba, że jest zrobiona jakaś inwencja twórcza montera.

z tego co wyczytałem to tam inwencja polega po prostu na kostce z dwoma pinami mniej, które to piny pewnie zasilają radio przed zapłonem

Junak dokładnie zrozumiał mój tok myślenia. Poprostu czasami przydałoby się zasilanie niektórych urzadzeń bez przełączania na pozycje zapłonu. Tak jak miałem np. w Matizie gdzie stacyjka była 4 pozycyjna, gdzie pierwsza pozycja była od załączenia akcesoriów (m.in. radia czy zegarka).

To świadome działanie Fiata. Tak samo jest z zapalniczką. Tłumaczą to względami bezpieczeństwa i ekonomii.