Strona 1 z 1

Wariujące wycieraczki

PostNapisane: Śr 23:04, 27 lis 2024
przez Yuri
Witam.
W świeżo zakupionej Pandzie II z 2009r. zauważyłem następujący problem z wycieraczkami. Kiedy przełączam na pierwszy bieg w dół (ten z przerwą czasową) to wycieraczki wykonują kilka ruchów i się zatrzymują w pozycji 0. Potem przez jakieś 30-60 sekund w ogóle przestają działać niezależnie od tego, który bieg pracy włączę. Po tym czasie znowu mogę je włączyć ale sytuacja się powtarza. Pozostałe biegi działają normalnie. Tylna też chodzi bez zarzutu. Generalnie pewnie będzie to kwestia albo przekaźnika albo silniczka, a że nie chcę kupować części w ciemno to postanowiłem najpierw popytać w necie. Czy miał ktoś podobny problem?

Re: Wariujące wycieraczki

PostNapisane: Cz 1:57, 28 lis 2024
przez Majkel_B
Dosłownie pod Twoim tematem jest inny temat dotyczący wycieraczek.

Re: Wariujące wycieraczki

PostNapisane: Cz 18:01, 28 lis 2024
przez Yuri
Tak, wiem. Widziałem ale wg mnie tam problem jest inny bo wycieraczki się zacinają co sugeruje problem mechanizmu (np. zapieczony). U mnie jest typowa usterka elektryczna.

Re: Wariujące wycieraczki

PostNapisane: Pn 22:41, 02 gru 2024
przez Majkel_B
A w Twoim przypadku jak załączysz którykolwiek bieg wycieraczek, i akurat zrobią tą pauzę którą opisujesz, to masz pewność że prąd wtedy dociera do wtyczki silnika?

Re: Wariujące wycieraczki

PostNapisane: Wt 19:58, 03 gru 2024
przez Yuri
Majkel_B napisał(a):A w Twoim przypadku jak załączysz którykolwiek bieg wycieraczek, i akurat zrobią tą pauzę którą opisujesz, to masz pewność że prąd wtedy dociera do wtyczki silnika?


Tak, prąd dochodził bo przekaźnik cykał nawet jak wycieraczki się nie ruszały.
W weekend wyciągnąłem cały mechanizm razem z silniczkiem. Samego mechanizmu nie rozbierałem tylko poczyściłem na przegubach na tyle ile się dało bez rozbierania i porządnie popsikałem WD40. Z silniczka zdjąłem plastikową obudowę i okazało się, że ta miedziana tarcza w korupsie silnika jak i te trzy styki, które jej dotykają podczas pracy, były mocno uwalone w smarze i podejrzewam, że przez to mogło coś tam nie stykac jak trzeba. Ogólnie mechanizm już był na bank kiedyś rozbierany bo jeden plastikowy zatrzask na tej pokrywie silniczka był urwany. Podjerzewam, że były już jakieś problemy z działaniem bo ktoś dołożył smaru, tylko nawalił go za dużo i z mechanizmu ślimaka przeniósł się na tę miedzianą tarczę i styki. Tak czy inaczej porządnie wszystko wyczyściłem, przejechałem gdzie dało radę miniszliferką, popsikałem wszystkie elementy "Kontaktem" i pomogło...na chwilę. Rano schodzę do samochodu i znowu to samo. Więc wyvciągnąłem wszystko jeszcze raz, żeby się upewnić, że niczego nie ominąłem, popsikałem mechanizm jeszcze raz WD40 oraz dogiąłem te trzy miedziane styki, żeby mocniej dociskały do tarczy oraz posikałem Kontaktem wtyczkę, która idzie do silniczka, no i od tamtej pory póki co działa jak należy. Zobaczymy ile pochodzi ale jak znowu coś będzie nie tak to po prostu kupię cały mechanizm razem z silnikiem i wymienię bo nie będę ryzykował, że mnie złapie gdzieś deszcz, a ja zostanę bez wycieraczek.

Obrazekhttps://zapodaj.net/plik-mEp3kXDqR0