1.4 16V - akumulator

Brak prądu, nie świeci lampa, potrzebny schemat...

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#31  Postprzez adam1965 » Pn 23:41, 19 lis 2018

U ciebie pewnie z kanału trzeba będzie.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#32  Postprzez Forsaken » Wt 14:40, 20 lis 2018

Kanał mam. Jak juz go wytargam to gdzie go polecasz zawieźć? No i jak sie potem napina pasek zeby bylo ok?
Obrazek
Forsaken
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2685
Dołączył(a): Pn 22:54, 22 sie 2011
Lokalizacja: Brzezinka\Kraków
Wiek: 38
Panda: PIII 1.2 8V Lounge 2012
Imię: Piotrek

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#33  Postprzez adam1965 » Wt 17:07, 20 lis 2018

Oświęcim na 44 za skrzyżowaniem na Porębę jadąc do Castoramy.
Po lewej stronie 44 naprzeciw Gazowni jest sklep ogrodniczy ze szklarniami i mały kiosk.
Jest opisany naprawa rozruszników i alternatorów.
Mają nawet części gdybyś sam chciał naprawiać.
On ma warsztat w Polance Wielkiej Artel-Pol
A ten kiosk to tam odbiera do remontu i np. gdy zawieziesz rano to po południu juz jest w stanie ci powiedzieć czy się da , cenę itp.


Napinanie i luzowanie napinacza masz na filmiku.
https://youtu.be/WcpV8guZWR0

Jakieś 4 min 30 sek.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#34  Postprzez marian1981.02 » Wt 18:18, 20 lis 2018

adam1965 napisał(a):Gość powiedział mu tylko że ma po gwarancji bo zajechał aku słabym ładowaniem.

Zawsze tak twierdzą żeby tylko nie uznać gwarancji i co zrobisz pójdziesz do sądu o 200zł się sądzić?
A Centra dawno się zepsuła to już nie jest ta firma co 20 lat temu więc, że aku ma niecały rok to o niczym nie świadczy. Ładowanie masz dobre tylko niestety te krótkie odcinki jazdy i długie postoje. W tym jest cały problem.
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#35  Postprzez adam1965 » Wt 18:40, 20 lis 2018

Ty widzę nie widziałeś dobrego ładowania.
Ale cóż skoro uważasz że ładowanie 13.6 V jest dobre to życzę powodzenia.


I nie wszyscy tak mówią .
A Centrę Futurę miałem w Merivie i wcześniej w Felicji obydwie po 5 lat.
Ale nie dopuszczałem do tego aby było słabe ładowanie.
I dzięki temu tyle wytrzymały.
Więc narzekać możesz na siebie że nie dbasz należycie o podstawy w aucie.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#36  Postprzez marian1981.02 » Wt 19:19, 20 lis 2018

A Ty widzę wszystko wiedzący. Ładowanie 13,6V przy pełnym obciążeniu i wolnych obrotach jest jak najbardziej ok. Tak się składa, że jestem z zawodu elektronikiem i z akumulatorami i to nie tylko do samochodów mam doczynienia co dziennie przez 18 lat . Tobie pewnie raz udało się naprawić alternator w swoim samochodzie po czym ładowanie wskoczyło Ci na 14,5V i zgrywasz wielkiego speca.
Nie chcę się z nikim wykłócać tutaj ale proponuję trochę pokory bo nie każdy musi się na wszystkim znać. A i to, że Ty miałeś akumulatory Centry ok. to też żaden wyznacznik dobrego produktu tej firmy.
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#37  Postprzez adam1965 » Wt 21:42, 20 lis 2018

Muszę cię rozczarować .
Z motoryzacją zacząłem mieć do czynienia od 1982 r.
Wszystkie pojazdy sobie sam naprawiałem .
Tak że alternatorów i rozruszników ,tak sobie jak i znajomych zrobiłem kilka więcej niż ty.
A może mniej.
Wiem natomiast jedną rzecz jak nie będzie ładowania powyżej 13,9 V to na krótkich odcinkach zarżniesz aku.
Skoro jesteś elektrykiem to powinieneś wiedzieć że jedno odpalanie silnika zużywa tyle prądu że powrót do stanu przed odpaleniem trzeba przy dobrze ładującym altku przejechać ok 10 km.
Więc jako elektryk powinieneś wiedzieć że prąd w aucie to podstawa.
Ale przecież ty to wiesz.
Ale odnośnie pokory.
O jaką pokorę ci chodzi?
O to że jestem w stanie się spierać z ,,fachowcem,,?
No przepraszam że uraziłem dumę.
Ale przez podejście takich fachowców właśnie się przekonuję że ,,chcesz zrobić dobrze to zrób to sam,,

I tak robię.

A ja mam ładowanie 14.2 V
Podczas włączania po kolei każdego urządzenia spada i w sekundę się odbudowuje do 14.1 V
Przy max włączonym wszystkim tak w Felicji ( która miała kiepskie altki , więc założyłem z Fabii), teraz Merivie i Pandzie 1.1 córki najniższe ładowanie mam 13.9 V w Pandzie .
W Merivie jest lepiej bo dzwiga się do 14.0 V
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#38  Postprzez marian1981.02 » Wt 21:51, 20 lis 2018

Ja napiszę raz jeszcze czy się Tobie to podoba czy nie. Napięcie ładowania przy pełnym obciążeniu i wolnych obrotach 13,6V to bardzo dobry wynik. Zakładam, że pytający właśnie tak mierzył choć wprost tego nie napisał.

P.S. pisałem, że elektronik nie elektryk. I jeszcze dodam, że oprócz tego napięcia o którym tak namiętnie piszesz i czasu to jest takie coś jak prąd ładowania.

Idąc Twoim tokiem rozumowania to najlepiej było by mieć napięcie cały czas 14,5V albo najlepiej 15V ehh wiesz jakie wtedy byś miał ładowanko :D Ale niestety tak to nie działa bo w gorące dni już to napięcie górnej granicy nie jest takie super dla aku, więc trzeba iść na jakiś kompromis nie max ile fabryka dała i do przodu. Oj nie, nie Panie szanowny...
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#39  Postprzez Forsaken » Wt 22:14, 20 lis 2018

Panowie spokojnie. Fajnie, że urodziła się tu polemika. Może czegoś się nauczę.
Co do alternatora to szczerze mówiąc wolałbym mieć pewność, że warto go zdenominować zanim to zrobię.
Nawiązując do tego co napisał Marian przypominam, że mój alternator od początku wykazywał takie lądowanie. Byłem zaskoczony, ale przyjąłem to do wiadomości bo był nowy.
Nie chcę też zajechać nowego akumulatora w szczególności planuję wymienić go na dedykowany do 100hp czyli z większym prądem rozruchowym.
Obawiam się, że mój alternator może być na to za słaby. Może da się gdzieś podjechać żeby sprawdzili altek na aucie zanim zacznę przy nim grzebać?
Zrobiłem mały test:
Podłączyłem multimeter do aku i tak:
Na spoczynku 12,6V
Przy wyłączonych światłach łasowanie 14V
Przy włączonych światłach 13,8V
Przy włączonym wszystkim do oporu 13,3V
Obrazek
Forsaken
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2685
Dołączył(a): Pn 22:54, 22 sie 2011
Lokalizacja: Brzezinka\Kraków
Wiek: 38
Panda: PIII 1.2 8V Lounge 2012
Imię: Piotrek

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#40  Postprzez marian1981.02 » Wt 22:24, 20 lis 2018

Nie będziesz miał za słabego alternatora. Po prostu musisz więcej jeździć lub często doładowywać i o to cała filozofia. Tylko nie wiem czy aku nie ucierpiało w tej chwili przez to, że mało i krótko jeździsz bo tak jak wspominałem "Centra" to już nie jest to tylko chińszczyzna i tyle...
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#41  Postprzez adam1965 » Wt 22:30, 20 lis 2018

[img][IMG]https://images89.fotosik.pl/77/5ef19d3fa6a1e9damed.png[/img][/img]

Ja aby się już nie wymądrzać wrzucam to napisał producent.
Najważniejsze zakreśliłem na czerwono.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#42  Postprzez marian1981.02 » Wt 22:52, 20 lis 2018

Coś to wrzucił? Producent czego? Toż to głupoty tam są bo nie regulator wytwarza prąd tylko alternator. Ale ok nie czepiam się słówek. Regulator ma za zadanie sterować tak uzwojeniem wzbudzenia alternatora aby nie przekraczać napięcia właśnie tych ok 14V bez względu na obroty i obciążenie instalacji. Co do prądu to im wyższe napięcie wytworzy alternator tym większy prąd płynie do akumulatora.
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#43  Postprzez adam1965 » Śr 0:03, 21 lis 2018

Skoro jesteś na forum fiata to powinieneś znać ten program serwisowy.
Toż to nic innego jak sam Elern.
Serwisowy program Fiata.
Poczytaj więc go trochę .
Może czegoś się jeszcze dowiesz.
I co najważniejsze to przestaniesz ludzi wprowadzać w błąd.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#44  Postprzez marian1981.02 » Śr 8:33, 21 lis 2018

A po co mi to wogóle podałeś i co chciałeś tym udowodnić? Przecież tam napięcie ładowania podane jest około 14V więc 13,6V to jest też "około". Trzeba się opierać na swojej wiedzy i doświadczeniu, a nie pierwszych lepszych bzdurach z internetu.

Po drugie nie muszę znać programów serwisowych fiata ani innych marek bo nie jestem mechanikiem i to nie forum o mechanice pojazdowej tylko o użytkowaniu Fiata Pandy.
marian1981.02
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Dołączył(a): Pt 14:02, 16 cze 2017
Lokalizacja: Śląsk
Panda: Panda II 1,2 2012r. 69KM
Imię: Mariusz

Re: 1.4 16V - akumulator

Numer postu:#45  Postprzez adam1965 » Śr 16:01, 21 lis 2018

Przy włączonym wszystkim do oporu 13,3V



Jest jeszcze opcja że twój altek zachowuje się jak kiedyś stare altki.
Czyli podnosi napięcie przy przygazowaniu.
Efekt przgasania świateł gdy wchodzi na wolne obroty i odwrotnie , jaśniej świecą gdy przygazujesz.
Wiec jeszcze sobie tak sprawdź.
Czy z 13.3 V zrobi się więcej gdy przygazujesz.
Tak miałem w Trabancie , Maruti , Favorit.
Natomiast w Pandzie 1.1 jest lekkie podniesienie napięcia po przygazowniu i gdy spadnie do tego 13.8-13.9 V to podnosi przy przygazowaniu do 13.9 -14 V.
W Merivie jest stabilne napięcie.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Elektryka - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron