Napiecie ładowania

Brak prądu, nie świeci lampa, potrzebny schemat...

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#16  Postprzez adam1965 » Cz 22:37, 13 gru 2018

Po poprawnym naładowaniu (odłączeniu go od prostownika) akumulator powinien mieć ok 13 V
Po nocy np. powinien mieć ok. 12,7 V
Twój jest przeładowany.
Za chwilę będziesz kupował i alternator i akumulator.
O ile ci go nie rozwali wcześniej.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#17  Postprzez wujek_arbuzzz » Pt 16:33, 14 gru 2018

Ok . Po nocy było 13,7V na dzień dobry.
A auto nie odpaliło , a przy rozruchu napięcie spadało do 9V , przy drugiej próbie zakręcenia rozrusznikiem - dźwięki resetu, 0:00 etc.
Wyjąłem akumulator , zmierzyłem i ma nadal 13,7V.
Akumulator na pewno jest przeładowany, alternator do wymiany, ale może jeszcze jest jakiś problem z rozrusznikiem, że tak siada napięcie przy rozruchu na zimno. Z kolei wczoraj na zimno kręcił ładnie 10,5-10,9V , postał kolejną nockę i 9V. Teraz po wszystkim znów ma 13,7 V . Wziąłem go do ciepła , chyba podłączanie prostownika jest bez sensu teraz
Obrazek
wujek_arbuzzz
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Dołączył(a): Śr 13:02, 23 maja 2012
Lokalizacja: W-wa
Panda: 1.1 VAN '05

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#18  Postprzez adam1965 » Pt 18:53, 14 gru 2018

Wymień aku i alternator.
Co do rozrusznika to profilaktycznie ja bym go wyjął i wyczyścił.
Ale rozrusznik nie jest winny.
Ale sprawdź jeszcze miernik
Ostatnio edytowano Pt 18:55, 14 gru 2018 przez adam1965, łącznie edytowano 1 raz
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#19  Postprzez Pentium » Pt 18:54, 14 gru 2018

A miernik napięcia wskazuje Ci prawidłowo ??? Dziwne te napięcia, zwłaszcza akumulatora po nocy czyli wiele godzin od ładowania na poziomie 13,7 V . Gdyby rzeczywiście alternator znacznie przeładowywał to akumulator wydziela zapach siarkowodoru, czyli "zgniłych jaj".
Zobacz jeszcze raz napięcia innym miernikiem.
Pentium
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Wt 19:56, 17 lip 2012
Lokalizacja: Kępno
Wiek: 62
Panda: Actual 1.1 2007 Lougne 1.2 2014
Imię: Janek

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#20  Postprzez wujek_arbuzzz » So 13:54, 15 gru 2018

Wczoraj po pobycie w cieple zamontowałem aku.
Odpalił bez problemu, ale na desce "choinka".
Po odłączeniu i ponownym podłączeniu aku, kontrolki się uspokoiły.
Zostawiłem na noc na zewnątrz ze zdjętymi klemami.
Dziś, po nocy drugi miernik pokazuje 12,8V przed rozruchem, w trakcie rozruchu 10V,
a altek ładuje 14,15V bez obciążenia, i pod max obciążaniem 13,75V.
p.s.
Najlepsze są te najprostsze czarne mutlimetry.
Obrazek
wujek_arbuzzz
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Dołączył(a): Śr 13:02, 23 maja 2012
Lokalizacja: W-wa
Panda: 1.1 VAN '05

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#21  Postprzez adam1965 » So 16:52, 15 gru 2018

Ja używam czarnego za 20 zł ale mam też drugi dla sprawdzenia.
I nie z nimi problemu.
Kiedyś porównywałem obydwa z miernikiem od kolegi profesjonalnym i różnica wychodziła ok . 0.1 V

Trafiłeś na bubla.


Czyli masz wszystko w porzadku.
Tylko się cieszyć.
Zostaje więc tylko w altku poprawić to obcieranie.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#22  Postprzez wujek_arbuzzz » N 17:28, 16 gru 2018

Serwus,
wyjaśnię co ustaliłem, bo chyba trochę namieszałem.
Miernik niby lepszy , ale bateria do D. i stąd zawyżone odczyty.
Do tego dochodziła choinka na desce i problemy z odpalaniem, więc sam przekonałem siebie i innych utwierdzałem, że to za duże napięcie ładowania.
Tak mocno w to uwierzyłem, że kupiłem regulator napięcia, a następnie alternator na wymianę.
Zastanowię się jeszcze, czy go nie zwrócę.
Sugestia o sprawdzeniu innym miernikiem (dzięki Pentium i adam1965!), a także zmierzenie tym samym multimetrem, ale z dobrą baterią, zaowocowało tym, że winę alternatora mocno ograniczyłem (wyeliminuję jak opory z filmiku usunę). Podejrzenie padło na 5 letni akumulator oraz na rozrusznik, który już kiedyś mocno zawyżał opory przy odpalaniu, ale po wymianie miedzianych ślizgów problemy ustąpiły. Jutro jadę do "Pana Akumulatora" na oględziny baterii, a o rozruszniku opowiem we właściwym wątku.
Aha i najlepszy jest prosty miernik z dobrą baterią. I sprawdzenie drugim miernikiem ;)
Obrazek
wujek_arbuzzz
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Dołączył(a): Śr 13:02, 23 maja 2012
Lokalizacja: W-wa
Panda: 1.1 VAN '05

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#23  Postprzez Pentium » N 20:32, 16 gru 2018

Pięć lat na akumulator to jest już dużo i ma prawo domagać się wymiany, oczywiście są tacy co powiedzą, że mają oryginalny już 10 albo i 12 lat. W mojej pierwszej Pandzie pierwszy akumulator wytrzymał tylko 2 lata (wyraźna różnica pojemności na jednej celi), drugi trochę ponad 3 lata, trzeci ma już prawie 6 lat i jest sprawny. W drugiej Pandzie III ma 4,5 roku i działa idealnie, w Seicento padł latem po 7 latach, dalej we wspomnieniach już się nie cofam. Nie ma reguły ile wytrzyma akumulator !!!
Na podstawie własnych obserwacji mogę powiedzieć, że elektryka i elektronika Pandy jest bardzo wrażliwa na sprawność akumulatora, czyli na jego napięcie i spadki napięcia przy rozruchu,a tym samym mocy oddawanej. Na forum wiele razy były prośby o poradę, bo "cudowała" elektryka Pandy, podawano wiele różnych opcji i w końcu większość awarii miała swoje podłoże w dwóch przyczynach:
- niesprawny, zużyty akumulator;
- uszkodzone główne połączenie masowe akumulatora.
Podsumowując: dzieją się cuda w elektryce - wizyta u dobrego elektryka celem sprawdzenia napięcia, gęstości i stanu elektrolitu oraz przede wszystkim zachowania aku przy dużym obciążeniu (można to zrobić samemu ale posiadając sprawne narzędzia - miernik, areometr i miernik do obciążenia akumulatora) oraz sprawdzenie kabla masowego do silnika i rozważenie jego wymiany na tzw. plecionkę miedzianą.
Oczywiście jest też dużo innych przyczyn fiksowania elektryki, ale w/g mnie w Pandach pierwszy do sprawdzenia stan akumulatora i połączenia masowego, zanim zaczniemy inwestować w drogie podzespoły.
Pentium
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Wt 19:56, 17 lip 2012
Lokalizacja: Kępno
Wiek: 62
Panda: Actual 1.1 2007 Lougne 1.2 2014
Imię: Janek

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#24  Postprzez adam1965 » N 21:05, 16 gru 2018

Nie tylko w Pandach.
Wszystkie auta które mają nawalonej elektroniki mają z tym problem.
Podstawa to dobre ładowanie.
W sumie to ponad połowa sukcesu.
Potem są połączenia i braki styków.
Najgorsze że teraz piny i przewody są robione z chińskiej miedzi i niesamowicie szybko śniedzieją.
W starszych autach mało kiedy się zdarzały takie problemy.
Zdarzają się buble aku. i nie ma na to rady.
Ale w większości przypadków zabójcze dla aku jest jego niedoładowanie.
I śmieszy mnie jak niektórzy próbują wciskać że napięcie 13,6 V to w normie.
W teraźniejszych czasach to nie jest norma.
To pierwszy krok do załatwienia aku.
Nawet na akumulatorach w gwarancji jest napisane jakie powinno być.
Czyli 13.9-14.4V
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam

Re: Napiecie ładowania

Numer postu:#25  Postprzez wujek_arbuzzz » Pn 17:48, 17 gru 2018

Wszystko zgoda,
żeby domknąć temat, pojechałem do Pana Akumulatora, sprawdził i wyszło, że nawet jak mam aku na maksa naładowany
(niezależnie, czy prostownikiem, czy alternatorem) to prąd rozruchowy wychodzi 120, a nominalnie powinien być ok 340.
Pod maską już nowa bateryjka, pali miodzio.
Alternator mogę zwrócić, więc ok, a regulator napięcia zatrzymam, bo zwrócić nie mogę. Wiedza zebrana przy okazji tej szermierki na forum jednak bardzo cenna. Zatem jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.
Obrazek
wujek_arbuzzz
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Dołączył(a): Śr 13:02, 23 maja 2012
Lokalizacja: W-wa
Panda: 1.1 VAN '05

Poprzednia strona

Powrót do Elektryka - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron