Strona 1 z 1
Wymina alternatora ?

Napisane:
So 17:56, 14 sty 2017
przez tost999
Cześć,
Mam Pandę 1.1, rocznik 2004. Ostatnio przy tych mocnych mrozach (ok-20) samochód nie chciał ruszyć. Pierwszy raz zdarzyło się to w zeszłą sobotę, po czym wrzuciłem akumulator na prostownik i następnego dnia odpalił za pierwszym razem. Ponownie zdarzyło mi się to w środę (również było ok -20) więc po raz kolejny akumulator wylądował na prostowniku. Generalnie zaobserwowałem, że jak się zrobi ok. -5 to zapala "nieśmiało", w sensie że muszę chwilę go pokręcić. Stwierdziłem, że może alternator jest winny, więc wziąłem dzisiaj miernik i sprawdziłem napięcie ładowania. Po uruchomieniu silnika i przy wyłączonych wszystkich odbiornikach miernik pokazał mi 13.80V, po włączeniu świateł było 13,30V, + wentylator 13.15V + ogrzewanie szyby 12.80V. Ostatnio naoglądałem się trochę poradników na Youtube i wszyscy mówią że po uruchomieniu silnika i przy wyłączonych odbiornikach powinno być 14.4V. I tutaj moje pytanie, czy moje podejrzenia, że alternator jest wadliwy są słuszne? Dodam jeszcze, że aktualnie posiadam niespełna roczny akumulator marki Bosch, więc nie wydaje mi się, aby to on robił problemy. Z góry dzięki za pomoc.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
So 18:21, 14 sty 2017
przez JargoV
Napięcie ładowania powinno znajdować się w przedziale 13,8-14,4V.
Po włączeniu prądożernych odbiorników słychać zwiększone obciążenie silnika? Jeśli nie to można obstawić by regulator napięcia.
Sprawdź również wizualnie obudowę alternatora, często lubi pękać zwłaszcza od spodu. Warto również sprawdzić czy terminale są dobrze dokręcone i mają dobry styk na alternatorze i akumulatorze.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
So 18:33, 14 sty 2017
przez tost999
Gdy włączam światła, to słychać, że silnik ciężej pracuje.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
So 19:56, 14 sty 2017
przez morpheus1581
Sam alternator może już być na wykończeniu. Nie huczy? Nie piszczy?
Regulator napięcia sprawdź, szczotki.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
N 14:24, 15 sty 2017
przez tost999
Nie słyszałem aby coś piszczało, czy huczało, ale przysłucham sie jeszcze dzisiaj.
Co do reszty to ciężko mi sprawdzić, raz ze nie mam dostępu do kanału, a dwa że srednio się na elektryce znam.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
N 16:03, 15 sty 2017
przez morpheus1581
To żadna filozofia. Musisz wyciągnąć alternator. Regulator napięcia jest razem ze szczotkami. To takie urządzenie przykrecone do alternatora. Odkrecasz je i tyle. Regulatory są dostępne na allegro. Prawdopodobnie Ci szczotki zjechalo już.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
N 20:27, 15 sty 2017
przez arnold
Pierścienie też na pewno słabe będą to szczotki szybko się skończą, a łożyska też dobrze mieć nowe.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
Pn 20:28, 16 sty 2017
przez Albercik
Cały nowy (regenerowany z GW) altek to koszt rzędu 250 zł... nie lepiej całego altka kupić i mieć z bani?
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
Pn 21:22, 16 sty 2017
przez tost999
Właśnie na allegro ceny alternatorow regenerowanych wachaja sie od 100 do 300 i w sumie nie wiem co wybrać. Niby im drożej tym pewniej, ale czym znowu bedzie sie różnił się od tego za np 150.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
Pn 21:24, 16 sty 2017
przez morpheus1581
Może od razu cale auto wymienić? Sprawdź najpierw ten nieszczęsny regulator ze szczotkami. Po co się na koszta narażać.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
Pn 21:34, 16 sty 2017
przez Albercik
Miałem kilka Fiatów w życiu. Wiem jedno - jak pada regulator napięcia, to i tak zaraz padnie obudowa. W vzterech na sześć Fiatów to przerabiałem. Dlatego myślę, że lepiej od razu wymienić altek i mieć znowu spokój na lata.
Jak szukałem dla siebie altka pod klimę to powiem tak: te za 100-180 zł zazwyczaj mają:
- krótką gwarancję,
- słabe części,
- sprzedający nie wystawia faktury VAT albo są inne niedociągnięcia.
W tych za ponad 200 zł zazwyczaj jest gwarancja na rok (albo nawet na dwa), są dobre części, czasem nawet oryginalne, i co najważniejsze - obudowy są porządnie piaskowane, a nie umyte kercherem, albo płynem do mycia kominków...
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
So 16:21, 21 sty 2017
przez tost999
Postanowiłem podjechać do elektromechanika, żeby mimo wszystko upewnić się ze to alternator. Jak dobrze, że nie postanowiłem kupować nowego alternatora, bo winne okazały się być... przegniłe kable. Powymieniał je i teraz napięcie nie spada. Koszt 50 zł. Dziękuję wszystkim, którzy zajęli stanowisko w tym wątku. Temat do zamknięcia.
Re: Wymina alternatora ?

Napisane:
So 22:41, 21 sty 2017
przez Albercik
Dobrze, że się udało normalnym kosztem to zrobić.
Ostatnio w Golfie mojej matki był ten sam problem, tylko tam auto po prostu nie odpalało. Okazało się, że jeden z przewodów z aku do skrzynki bezpieczników był przegniły i auto nie dostawało prądu na ECU... Tylko tutaj naprawa trochę droższa była
