Strona 1 z 4

Problem z rozładowywaniem akumulatora

PostNapisane: Pt 0:05, 29 kwi 2011
przez Wiesław90
Witam
Ostatnio mam problem z praktycznie nowym akumulatorem. Otóż auto przez ostatni tydzień stało sobie w garażu i dzisiaj otwarłem drzwi a tu nic , nawet licznik nie pokazał godziny. Dodam że auto nie miało włączonego alarmu ani zamkniętych drzwi, sprawdziłem czy jakieś światełka sie nie świecą i nic, wszystko pogaszone. I tu moje pytanie, jak sprawdzić co "zużywa" akumulator, dodam że posiadam miernik taki ja w linku http://www.nowyelektronik.pl/searchsklep.php?mode=opis&nr=22649&Miernik%20cyfrowy%20UT30B&nadkat=Elektronika%20Przemys%C5%20owa&kat=MIERNIKI&nazwa=Mierniki%20Cyfrowe%20Uniwersalne .
Prosiłbym o dokładne informacje gdzie i czego szukać oraz jak i gdzie mierzyć .

taka sytuacja poważała sie też w okresie zimowo wiosennym ale stwierdziłem że to przez pogodę

PostNapisane: Pt 0:09, 29 kwi 2011
przez JDK
A moze to wina aku?? Czy sprawdzales go i wszystko jest ok?

PostNapisane: Pt 0:19, 29 kwi 2011
przez wojtassslg
jak masz aku nowy to idz z nim na gwarancje nich Ci macher sprawdzi czy nie jest wlanięty, nie bede sie rozpisywał o co konkretnie chodzi, zebys nie grzebał w srodku bo sprzedawca sie kapnie ze majstrowałes.
Wstaw sprawny akumulator pomiędzy kleme + a bolec + aku wepnij miernik > sprawdz pobór > na pozycji MAR i całkowicie wyłaczonym zapłonie > pochwal się wynikami.
powinno być około 0,4 A ale moge się mylić. :)
Natepnie wypinasz bezpieczniki z newralgicznych miejsc, wpinasz miernik i lukasz jakie pobory. Musisz pamiętać, że po tej długiej operacji mozesz miec choinke na desce no ale 15 minut i masz czysto.

PostNapisane: Pt 5:23, 29 kwi 2011
przez Sotkin
0,4 Ampera to zdecydowanie za dużo
Maksymalny prąd przy wyłączonej stacyjce powinien wynosić
30 do 40 miliamper, czyli 0,03 do 0,04 A

PostNapisane: Pt 7:06, 29 kwi 2011
przez chojraaak
Sotkin nie zogdze sie z Toba. wojtassslg ma racje. Kiedys przed wymiana aku tak sprawdzalem i pokazalo sie niecale 0,4 A i jakos aku mi sie nie rozladowywal

PostNapisane: Pt 9:48, 29 kwi 2011
przez Wiesław90
wojtassslg napisał(a):jak masz aku nowy to idz z nim na gwarancje nich Ci macher sprawdzi czy nie jest wlanięty, nie bede sie rozpisywał o co konkretnie chodzi, zebys nie grzebał w srodku bo sprzedawca sie kapnie ze majstrowałes.
Wstaw sprawny akumulator pomiędzy kleme + a bolec + aku wepnij miernik > sprawdz pobór > na pozycji MAR i całkowicie wyłaczonym zapłonie > pochwal się wynikami.
powinno być około 0,4 A ale moge się mylić. :)
Natepnie wypinasz bezpieczniki z newralgicznych miejsc, wpinasz miernik i lukasz jakie pobory. Musisz pamiętać, że po tej długiej operacji mozesz miec choinke na desce no ale 15 minut i masz czysto.


wcześniej jak miałem ori magneti marelli to po 10 miechach sie zepsuł . pojechałem do gościa co sie zajmuje aku i podłączył taką maszynkę i wyszło że ponad połowa płytek jest nie sprawna . Dodam że obecny akumulator to Centara Plus i ma niecałe pół roku . Powiedz mi jeszcze czy w moim mierniku jest ta opcja MAR ?? bo coś nie widzę albo źle patrze.

PostNapisane: Pt 10:27, 29 kwi 2011
przez wojtassslg
nie nie MAR to masz jak przekręcisz kluczyk o 1 pozycje, 2ga to zapłon.
Uzyskane dane z pomiaru zapisz sobie w jakimś zeszyciku mogą się przydać na przyszłość, na forum tez się możesz pochwalić może się przydać.

PostNapisane: Pt 13:19, 29 kwi 2011
przez Wiesław90
wojtassslg napisał(a):nie nie MAR to masz jak przekręcisz kluczyk o 1 pozycje, 2ga to zapłon.
Uzyskane dane z pomiaru zapisz sobie w jakimś zeszyciku mogą się przydać na przyszłość, na forum tez się możesz pochwalić może się przydać.


sprawdziłem miernikiem i wyszło mi 0.31-0.36 tak sie wahało w tym zakresie. miernik był ustawiony na 10 A oczywiście prądu stałego i kluczyk nie był w stacyjce przekręcony :) tak więc nie wiem, co mam dalej sprawdzić ?

PostNapisane: So 7:35, 30 kwi 2011
przez wojtassslg
no to pobór masz odpowiedni. Z akumulatorem już byłeś? Ja bym monitorował ten pobór przez jakiś czas. Czyli kończysz jazdę autem to wpinasz miernik i oglądasz, a najlepiej by było, żeby miernik na postoju był wpięty non stop i rejestrował pobory na czymś hehehe.
U mnie jak były przeboje z akumulatorem to było tak... raz 0,4 raz 0,8 i czasami 4,7 , 5,5 A latało jak chciało, skończyły się mrozy i nie widzę ubytku. No ale akumulator tak się spasywował przez te rozładowywania, że jest do wymiany, pogram audio 4 minuty i amen.

PostNapisane: So 9:20, 30 kwi 2011
przez Sotkin
toudy84 to ja się z tobą nie zgodzę. Tak się składa że jestem elektrykiem, co prawda nie samochodowym, ale zawsze. Akumulator masz o pojemności 42 Ah, a to oznacza że kiedy obciążysz go prądem 1 A to rozładujesz go do zera w ciągu 42 godz. Teraz możesz sobie przeliczyć po jakim czasie rozładuje ci się do zera przy obciążeniu 0,4 A (400mA), wystarczy by napięcie spadło do 9-10V i na 100% nie odpalisz auta.
Wiec nadal twierdzę że przy wyłączonej stacyjce 0,4 A to o dużo za dużo.

PostNapisane: So 11:21, 30 kwi 2011
przez wojtassslg
proponuje zeby każdy w ramach klubu PCP zmierzył pobór prądu hehe

PostNapisane: So 11:55, 30 kwi 2011
przez Sotkin
Ja mierzyłem. Przy wyłączonej stacyjce mam pobór prądu 0,04 A
czyli 40 mA. Wg. mnie też za dużo, ale autoalarm i podtrzymanie pamięci radia musi działać.

PostNapisane: So 12:09, 30 kwi 2011
przez Wiesław90
no nie obraziłbym sie za takie dane z większej ilości samochodów bo nie wiem czy i gdzie mam szukać zużycia . Wspomnę jeszcze ze ładowanie aku mam na poziomie 13,96 V

PostNapisane: So 14:20, 30 kwi 2011
przez Sotkin
Podepnij amperomierz i pojedynczo wyciągaj bezpieczniki, obserwując wskazania. W ten sposób znajdziesz gałąź która obciąża akumulator, a następnie szukaj usterki w tej gałęzi. Oczywiście potrzeba ci będzie rozpiska bezpieczników.

PostNapisane: So 14:52, 30 kwi 2011
przez Wiesław90
Masz na myśli bezpieczniki które są pod maską czy we wnętrzu samochodu ??