No więc termometer założony
Dla potomnych - jak wyciągnąć lustro: odchyliłem je w stronę auta, wsadziłem trzy palce po zewnętrznej stronie jak najbliżej plastikowego mocowania i wydarłem (stopniowo ciągnąłem i puściło), ale się wystraszyłem jak mi nagle niespodziewanie lustro zostało w rękach
To dopiero był początek. Zdjąłem plastiki z drzwi i lusterka, żeby pociągnąć kabelki.
Po chwili obmyślania planu wykręciłem cale lusterko, pozbierałem manele i poszedłem z nim do domu. Na początek ściągnąłem tylną obudowę lusterka, od środka podważając cztery zaczepy, też jest gimnastyka. Żeby przeciągnąć dwa kabelki tak jak idą linki ustawiania lusterka też trzeba się napocić:/ Najpierw przeciągnąłem jeden cienki kabelek przywiązując do jednej z linek i jakoś stopniowo go przeciągnąłem, potem do tegoż kabelka przywiązałem dwa też cienkie i przeciągnąłem dwa. Do każdego cienkiego przywiązałem po jednym właściwym kabelku z czujnika temperatury i przeciągnąłem, jeden i drugi. Przylutowałem termistor, okleiłem kable taśmą, wstępnie ułożyłem termistor, założyłem obudowę.
W aucie.
Założyłem lusterko, odmierzyłem odpowiednią długość kabla, okleiłem do końca taśmą, przeciągnąłem kable od lusterka, drzwi, przez przelotkę w drzwiach, gdzieś za body i potem już po wiązce do licznika.
Po zdjęciu plastiku z drzwi jest taka pianka, gąbka przyklejona do drzwi. Jest to jednorazówka, więc jak ktoś się zdecyduje to oderwać to trzeba by nowe założyć. Ja odkręciłem głośnik i tam miałem już naderwane trochę "firanki" i przeciąganie robiłem przez ten otwór.
Założyłem dwa konektorki (PIN) żeński MQS F063 na kable, i zamontowałem we wtyczce licznika pin 17 i 18.
Użyłem kabli 0,5mm kw. Oryginalnie są 0,35, ale może takie grubsze ładnie pooklejane będą żywotniejsze:)
Poskładałem wszystko i