Strona 17 z 28

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Cz 16:40, 06 wrz 2012
przez miras
matyja napisał(a):przecież on tam spiłował obudowę silnika...

zastanów się co piszesz !!! :/

(ciach)

nic nie musiałem wyginać, szlifować, dziurawić itp. jedynym problemem był plastyk, który delikatnie nadciąłem, a z montażem anglika to około 1h roboty

jestem w trakcie montowania elektrycznych szyb i mam porozkręcaną deskę rozdzielcza od dołu
to mogę jeszcze pocykać kilka zdjęć, ale może to potrwać kilka dni zanim wstawię, kupiłem Berlingo 2010r 1.6HDI i odstawie Pandę na kilka dni by się nacieszyć Cytrynka :D

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Cz 18:20, 06 wrz 2012
przez Zwierzak
Panowie proszę o wypowiedzi zgodnie z tematem oraz nieubliżanie sobie. Przypominam, że jest to dział techniczny i wypowiedzi nie na temat będą zgodnie z regulaminem forum usuwane.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Śr 21:01, 12 wrz 2012
przez Kiki
Miras daj wiecej obiecanych fotek. Możesz zmierzyć ile u ciebie ma silniczek długości ? Możesz opisać jak tyś to zamontował ? Chodzi mi o sam fakt upchania tam kolumny z silnikiem? Ja próbowałem przez połtorej godziny i nie było szans, naginanie plastiku to nic, najgorszy jest metalowy wspornik który jest nie do ruszenia więc nie umiem sobie wyobrazić jak to można tam zmieścić. Demontowałeś coś jeszcze podczas wkładania kolumny ?

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Cz 19:12, 20 wrz 2012
przez Lisu
Ja mam takie same pytania jak użytkownik Kiki.A może są dwa typu tych silników? Może jakiś numer Miras byś zapodał z obudowy tego silnika?

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pn 21:10, 22 paź 2012
przez Kiki
Koledzy ja już robiłem wspomaganie w jednej pandzie, ale teraz bede zakładał nówkę, nie montowaną jeszcze kolumne. Czy to zadziała od ręki czy też trzeba jakoś programować sterownik albo ustawiać czujnik skrętu? Boje sie że jest jakaś dziwna adaptacja której nie podołam.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pn 21:15, 22 paź 2012
przez Zwierzak
Nie ma problemu z nową - zakładałem taką - obojętnie jaką zakładasz powinno się zrobić przynajmniej adaptację punktu zerowego.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pn 22:50, 22 paź 2012
przez Kiki
Czyli podpinam FES, ustawiam srodek kierownicy i adaptacja? Skąd bede wiedział że kiera jest idealnie prosto?

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pn 23:02, 22 paź 2012
przez Zwierzak
W europejskiej wersji nie ma problemu, bo wał i kierownicę można założyć tylko w jednym położeniu. Ustawić kierownicę na wprost, zrobić zerowanie i przejechać się. Jesli ściąga to poprawić odpowiednio drążkami kierowniczymi.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Wt 21:01, 18 gru 2012
przez Kiki
Trafiła mi sie kolejna Panda w rodzinie, a ponieważ od wielu miesięcy leży u mnie angielskie wspomaganie, które kiedyś próbowałem zamontować ale sie poddałem i kupiłem europejskie, w końcu nastała okazja na ponowną próbę.
Po wielu godzinach walki mogę stwierdził że się da, ale nie polecam nikomu i naprawdę lepiej dopłacić te trzy stówki i kupić oryginał lewostronny.
Jak już wcześniej tu pisano silniczek jest z drugiej strony kolumny i przy próbie montażu opiera się on o wspornik środkowej konsoli. Ktoś pisał też że nie trzeba tego wspornika wyginać bo i tak się zmieści - cóż jest to bzdura jak zaraz będzie widać na fotkach. Tzn może jest to możliwe ale w jakiejś udziwnionej wersji pandy gdzie ten wspornik przebiega bardziej w prawo, ewentualnie jest zupełnie inaczej uformowany. W standardowej Pandzie, a miałem okazje porównywać już 4, wspornik przeszkadza i to bardzo, bardzo wyraźnie, o dokładnie 15mm. O tyle trzeba go wygiąć (wyciąć). Miałem podejrzenie że może w niektorych pandach stosowano krótszy silniczek wspomagania i może dlatego sie komuś udało zmieścić ale zadzwoniłem do gościa z allegro który miał na stanie kilkanaście takich kolumn, zmierzył mi i stwierdził że wszystkie kolumny i silniczki na nich są identyczne gabarytowo.
Ktoś może pomyśleć - co tam - uderzę parę razy młotnikiem i wspornik się wygnie tam gdzie trzeba. No cóż... jest to przynajmniej 2mm blacha wygięta na krawędziach i żaden młot jej nie straszny. Operacja wygięcia tego wspornika zajęła mi przynajmniej 2-3h. Nie dało sie go skrzywić uderzeniami młotem dlatego wyciąłem prawie połowę, pozostałą cześć dopiero udało się odkrzywić ogromnymi kleszczami - młotem nie bardzo się da bo wspornik sprężynuje. Nie ma tam dojścia zwykłą kątówką więc posiłkowałem się mini szlifierką precyzyjną, a ponieważ blacha jest potężna tyle to zajęło. Niżej fotka wyciętego fragmentu wspornika.
Obrazek
Czerwona linia pokazuje krawędź wspornika przed wycięciem.

Wycięcie wspornika to nie wszystko, na fotce widać też ile trzeba wyciąć plastikuz deski żeby udało sie wepchnać całość na miejsce.
Mimo wycięcia wspornika, przegięciu go o prawie 2cm i tak jest bardzo ciasno, podczas wkładania kolumny trzeba maksymalnego pchnięcia żeby wcisnąć kolumnę na dwie przednie śruby. Dwie tylne wkręcamy już pomagając sobie jakiś grubym śrubokrętem którym naginamy całość jeszcze bardziej wyginając plastik deski.
Fotka niżej to widok kolumny od spodu i miejsca gdzie przebiegał i przebiega wspornik po wygięciu:
Obrazek
Czerwona przerywana linia pokazuje mniej więcej jak leciał wspornik. Jak widać brakuje naprawdę sporo żeby to się udało zmieścić.
Nawet po takim wycięciu i wygięciu wspornika (dalej się już nie dało bo wspornik oparł się już o regulatory nawiewu) silnik ledwo się tam mieści i jego plastikowa osłona ugina się opierając sie o wspornik. Ale juz tak to zostawiłem.
Dodam że lepiej jest popuścić dwie śruby trzymające deskę od spodu żeby nam ona sie poddała podczas prób upchania pod nią silniczka. Jedna śruba jest po tablicą bezpieczników a druga po lewej stronie lewarka skrzyni - trzeba zdjąć dolną osłonę deski.
To nie koniec niespodzianek, kolejną rzeczą która nie pasuje jest dolna plastikowa osłona kolumny, na fotce zaznaczyłem gdzie sie opierała o deskę i gdzie trzeba ją przyszlifować o około 1cm.
Obrazek
Nie ma mowy o założeniu osłony z europejczyka np naszej starej, bo nia ma ona wycięcia na silniczek z prawej strony.

Przeszkadza też lewa osłona od bezpieczników. Na fotce pokazuje gdzie opiera się o dolną osłonę kolumny. Nie bardzo jest sposób na to, po prostu osłona będzie troche wypchnięta na lewo.
Obrazek

Ostatnią przeszkodą było ustawienie dolnej i górnej osłony kolumny tak żeby nie tarła o nią kierownica. Znów z godzinka pracy ze szlifierką i naginanie plastików.

Jeszcze jedna fotka pokazująca wycięcia w plastiku deski:
Obrazek

Ogólnie wszystko działa, musiałem tylko po montażu skalibrować czujnik skrętu bo w lewo kręciło sie zdecydowanie lżej niż w prawo.
Ale nie życze takiej roboty nikomu, po prostu czysta rzeźba. Jak widać na fotce praktycznie nie widać po założeniu osłon, że coś było nacinane czy wyginane ale i tak średnio mi się to podoba. Do tego wspornik pełni tez pewnie jakąś rolę przy stłuczkach i strefie zgniotu, montowany jest na nim cały lewarek skrzyni i konsola środkowa, więc jego wygięcie na pewno jakoś wpływa na auto.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Śr 16:17, 19 gru 2012
przez mustang1
Fajnie że się udało, tym bardziej że reanimowałeś angielski podzespół.

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pt 13:51, 01 lut 2013
przez bambrys
Panowie mam taką prośbę czy mógłby ktoś zrobić manual z montażu wspomagania kierownicy

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: Pt 14:25, 01 lut 2013
przez matyja
ściągasz kierownicę, przełącznik zespolony, odkręcasz drążek łączący kolumnę kierowniczą z maglownicą, a następnie ściągasz starą kolumnę
montaż kolumny ze wspomaganiem w odwrotnej kolejności

elektrykę podpinasz według schematu, przeprowadzasz osiowanie licznika, żeby nie migał i cieszysz się lekko działającą kierownicą

jeżeli chcesz CITY, to wymieniasz przełącznik znajdujący się w środkowej konsoli

czas na zrobienie tego "szybko" - około 3h
czas na zrobienie tego "dobrze"/"dokładnie" - około 4-5h

po za tym, najlepszym manualem jest cały ten wątek :D

tu masz prawidłowy i kompletny schemat elektryczny: http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... ganie.jpg/

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: So 0:51, 09 lut 2013
przez bobofrut
Mam pytanko:
Czy wspomaganie od 500 jest to samo co w Pandzie? I czy podeszloby bo z tego co widzę to różni się tylko taką osłonką.
Czekam na odp ;)

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: So 1:33, 09 lut 2013
przez bambrys
osłonką i dźwignią do regulacji kierownicy i takie samo jest wspomagania do forda ka tego nowego , ale ceny zdecydowanie niższe niż do pandy

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

PostNapisane: So 1:44, 09 lut 2013
przez matyja
ciekawe, czy elektrycznie są te same :D
byłaby to niezła wiadomość dla chętnych montażu wspomagania :P