Panda 1.1 benzyna nie odpala, czyżby rozrusznik?

Brak prądu, nie świeci lampa, potrzebny schemat...

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Panda 1.1 benzyna nie odpala, czyżby rozrusznik?

Numer postu:#1  Postprzez RaveN » Pn 13:18, 04 sty 2016

Witam po dłuuuugiej nie obecności :)
Oczywiście wpadłem z problemem ...
Wczoraj rano próbowałem odpalić moją pandę, już miała zaskoczyć gdy wszystko zgasło, kontrolki, zegar wyzerowało, przy przekręconym kluczyku słychać stuk rozrusznika.Sądziłem że to akumulator, wymontowałem i podłączyłem pod prostownik. Dziś rano wszystko skręcam i dalej to samo:
- przekręcam kluczyk
- słychać pompę paliwa
- w czasie pracy rozrusznika słychać stukanie, zeruje zegar, świeci się kontrolka silnika i dioda od alarmu miga
- silnik nie odpala
- jak tylko przestanę przekręcać kluczyk kontrolka silnika oraz alarmu gaśnie
Najchętniej bym zaprowadził do warsztatu ale, do najbliższego mam 15km, także wolałbym tego uniknąć, tym bardziej że np kupno używanego rozrusznika dużo taniej kosztuje ...
RaveN
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 84
Dołączył(a): Cz 16:08, 08 gru 2011
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Wiek: 38
Panda: 2003 1.1 PB

Re: Panda 1.1 benzyna nie odpala, czyżby rozrusznik?

Numer postu:#2  Postprzez AdaMs » Pn 14:26, 04 sty 2016

To jak kontrolki gasną i zegar się resetuje to ja bym jednak prąd obstawiał. Spróbuj odpalić z kabli.
W pandzie lubi paść kabel masowy, ale najczęściej są objawy szału elektroniki. Ewentualnie aku wyzionął ducha. Podłącz miernik pod aku i przy odpalaniu, zobacz jakie napięcie pokazuje.
A sam rozrusznik możesz popukać lekko młotkiem, na wszelki wypadek jakby się zaciął.
AdaMs
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 2235
Dołączył(a): Śr 11:34, 22 gru 2010
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 34
Panda: Zuza 1.2 69KM (PIII)
Imię: Mateusz

Re: Panda 1.1 benzyna nie odpala, czyżby rozrusznik?

Numer postu:#3  Postprzez RaveN » Pn 14:47, 04 sty 2016

Ok, oby to było to, jutro spróbuję na innym aku bo miernika nie mam niestety. Wcześniej sprawdzałem światła wszystkie świeciły jak powinny więc tak jakby jakiś prąd był, aczkolwiek przy tych mrozach mogło coś paść w ich środku, nie wiem, podłączę inny akumulator i napiszę czy coś się zmieniło.
RaveN
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 84
Dołączył(a): Cz 16:08, 08 gru 2011
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Wiek: 38
Panda: 2003 1.1 PB

Re: Panda 1.1 benzyna nie odpala, czyżby rozrusznik?

Numer postu:#4  Postprzez Romix13 » Pn 15:28, 04 sty 2016

Kabel masowy do ramy pod podstawą akumulatora zgniły. Wjedź na kanał i najlepiej od spodu szarpnij nim, jak zostanie w ręce masz przyczynę, ponieważ najprawdopodobniej trzyma już tylko na kilku włosach w izolacji.
Objawy na to wskazują, jeżeli akumulator na pewno jest dobry ! Jeśli nie kabel, zostaje sprawdzić wszystkie połączenia masowe te "grube" akumulator -> rozrusznik -> skrzynia -> rama (pod silnikiem i w komorze)
A na końcu kostkę stacyjki zaczynając od pryśnięcia jej styków WD40. By nie dublować podobnych tematów zachęcam do kontynuacji w którymś z poniższych:
:arrow: viewtopic.php?p=111211#p111211
:arrow: viewtopic.php?p=125197#p125197
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek


Powrót do Elektryka - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron