Strona 1 z 1

Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: N 21:37, 04 sty 2015
przez olo 1
Jako,że każdy z nas chciałby żeby jego auto było czyste również zimą,mogę podpowiedzieć pomysł jak wymyć i wysuszyć auto nie mając ogrzewanego garażu.Pierwszy sposób to znalezienie myjni,która posiada tzw.suszarnie(ogrzewane pomieszczenie)ja mam zaprzyjażnioną myjnię w której po umyciu auto wstawiam do takiego pomieszczenia i sobie spokojnie wysycha.Drugi pomysł,który poddał mi znajomy i który działa to myjnia automatyczna,ale ogrzewana-kupić bilet,jechać po 20(bo kto o zdrowych zmysłach myję auto zimą na noc),wymyć i spokojnie poczekać aż powysycha w między czasie można powycierać,itp.Obydwa sposoby mam sprawdzone i jak dla mnie lepszy jest ten pierwszy,jedyny minus to to,że mieści się tam tylko jedno auto,drugi jest niestety czasochłonny i obarczony ryzykiem,że ktoś przyjedzie też w ten sposób się wymyć i to,że myjnie przy cpn czy markecie są niestety słabo grzane oraz to,że mycie odbywa się przy użyciu szczotek.Co na to powiecie,jakieś inne pomysły?

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Wt 12:54, 06 sty 2015
przez OsiemKilo
na mrozie to najlepiej nie myć :P a jak już musimy myć to po myciu najlepiej postawić furę do ogrzewanego garażu.
Bardzo pomocne przy osuszaniu auta jest sprężone powietrze, wystarczy odmuchać auto :)

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Wt 13:27, 06 sty 2015
przez Romix13
Ciężka sprawa z tym, bo nie każdy ma możliwość żeby mieć blisko tego typu myjki mieszkając np.na wsi przykładowo u mnie :P
Ja w sobotę umyłem, ale też się wziąłem na sposób: Mam zabudowany garaż z kratką odpływową ale bez ogrzewania, więc umyłem miśka i wjechałem do garażu z tym że w garażu nagrzałem piecykiem na butlę gazową i autko wyschło 8)

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 0:35, 22 sty 2015
przez Kamillo
Zazdroszczę jakiegokolwiek garażu. Jeśli temp są na "-" to moje autka jeżdża brudne...

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 8:35, 22 sty 2015
przez michwas
Ja sie przyznam że myje w czasie dodatnich temperatur w czasie mrozów odpuszczam i codziennie śledze pogodę :)

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 12:44, 22 sty 2015
przez Camcioo
ja do - 3 umyję auto na bezdotykowej trasa i kropelki spływają co zostanie na szybko przetrzeć szmatką i git :) jak więcej to nie myję chodź nie raz mam ochotę podjechać :P

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 12:59, 22 sty 2015
przez michwas
co do szmatki dobra sprawa jak miałem praktyki to jeden dzień zawsze był poświecony na myjce po umyciu samochodu zawsze cały przecieraliśmy szmatkami że wyjeżdżał suchy z myjni. Jedno mnie dziwi ze przy każdym myciu myliśmy silnik czyli specjalny płyn czekaliśmy 10 min i wodą spłukiwaliśmy i o dziwo każdy odpałał a samochody przyjeżdzały klasa dla szarych ludzi :)

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 16:47, 22 sty 2015
przez bombel
ja również przy ujemnych temp nie myję trudno wtedy świeci brudem :D, ale jako że od pewnego czasu zimy mamy jakie mamy to korzystam z bezdotykowej - potem kawałek jadę go "przewiać" z wody z grubsza a na koniec na podwórku otwieram wszystkie drzwi, klapę i się wietrzy :D . Garażu jak to mówią ich habe nicht więc przy ujemnych temp moje auto jest brudassem :P :swir:

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Cz 19:51, 22 sty 2015
przez hazi_k
bombel napisał(a):ja również przy ujemnych temp nie myję trudno wtedy świeci brudem :D, ale jako że od pewnego czasu zimy mamy jakie mamy to korzystam z bezdotykowej - potem kawałek jadę go "przewiać" z wody z grubsza a na koniec na podwórku otwieram wszystkie drzwi, klapę i się wietrzy :D . Garażu jak to mówią ich habe nicht więc przy ujemnych temp moje auto jest brudassem :P :swir:


robię tak samo :ok:

Re: Mycie autka przy ujemnych temperaturach

PostNapisane: Pn 22:38, 09 lut 2015
przez ostrokit
Jak temperatura jest na minusie to ja też unikam mycia jak ognia ;) A jeśli już muszę, to nie robię tego późno wieczorem, tylko raczej koło południa albo późnym rankiem.