Strona 2 z 3

PostNapisane: N 17:59, 27 mar 2011
przez SZyBA
Opryskanie wodą, zabezpieczenie alternatora kompa akumulatora, filtra, świec. Następnie piana aktywna Tenzi spłukanie następnie APC Megsa + pędzelkowanie odczekanie trochę spłukanie dużą ilością wody. Dziękuje za pozytywne opinie chociaż raz coś dobrze zrobiłem hehe

PostNapisane: N 18:52, 27 mar 2011
przez Complit
I widzę że da się coś pozytywnego zrobić. Miły widok ale to nie mój fetysz. Jestem z wyznawców że silnika się nie myje. Za dużo elektroniki.

PostNapisane: N 23:33, 27 mar 2011
przez Huczas
niby tak, ale jak nie ma pod silnikiem nic co zabezpiecza a po kałuży pojedziesz to masz wszystko w środku mokre... więc co za różnica czy leje się woda z dołu czy z góry?

Sam przed kolejną zimą przymierzam się do zakupu osłony pod silnik i przed montażem na pewno umyję dokładnie komorę silnika, po zimie będę widział efekt lub jego brak :)

PostNapisane: N 23:57, 27 mar 2011
przez korek
A co daje taka oslona??

PostNapisane: Pn 0:18, 28 mar 2011
przez Deacon
daje to, ze nie leci ci syf na silnik od spodu, zabezpiecza miske jak na cos najedziesz a w zimie sie szybciej dogrzewa silnik. tez bede kupowal taka oslone.

PostNapisane: Pn 1:07, 28 mar 2011
przez ...:::V71:::...
A z czego jest ta osłona, że zabezpiecza miskę? Ja widziałem na Allegro tylko takie zwykłe plastikowe co raczej zabezpieczą co najwyżej przed błotem.

PostNapisane: Pn 8:30, 28 mar 2011
przez eco.pierre
Zabezpiecza też rozgrzany alternator przed zimną wodą :D

PostNapisane: Pn 10:50, 28 mar 2011
przez Deacon
...:::V71:::... napisał(a):A z czego jest ta osłona, że zabezpiecza miskę? Ja widziałem na Allegro tylko takie zwykłe plastikowe co raczej zabezpieczą co najwyżej przed błotem.


oslony sa abs'u, pp albo mieszanek. jak na cos najedziesz to oslona zamortyzuje uderzenie i najwyzej peknie a miska nie dostanie tak po tylku.
wiadomo, ze jak przywalisz w cos przy 100km/h to nic nie da ale obcierki na kraweznikach, galezie, kamyki itp juz nie beda grozne.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 11:22, 22 lip 2015
przez Ros0mak
Koledzy odgrzeję z deka temacik, bo po co zakładać nowy o tym samym...
A wiec jak temat głosi, chcę z deka umyć silnik. Nie cieknie, ale za czysty nie jest. Do mycia użyłbym preparatu CRC ->http://www.autokosmetyki.pl/crc-motor-clean-srodek-do-czyszczenia-silnika-bardzo-silny-500ml,p1327.html?manufacturers_id=77 a płukanie nie zrobiłbym Karcherem (mam takowy) bo za duże ciśnienie, za dużo wody która mogłaby dostać się gdzie nie powinna (zostałaby wtłoczona), tylko opryskiwaczem ciśnieniowym o takim -> http://www.sklep.eskot.pl/Akcesoria-ogrodowe-Fiskars-i-inne/Opryskiwacz-rozpylacz-cisnieniowy-ogrodowy-8-L-z-manometrem/pid,16188,cid,82444926,product.html

Mój silniczek to 1.1 bez LPG z klimą...
Co na pewno muszę osłonić przed wodą???

.
.
.
.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 13:24, 22 lip 2015
przez arnold
Myj normalnie myjka ciśnieniową tylko lancy nie przykladaj do silnika. Na wszelki wypadek osłon komputer, skrzynkę elektryczną i nie lej z góry na głowice. Z oldleglosci ponad 30 cm już nic nie wtloczy, bardziej niż zraszacz.

Wysłane z mojego ST23i przy użyciu Tapatalka

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 14:53, 22 lip 2015
przez Ros0mak
Arnold, myłeś u siebie, tak jak opisujesz?

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 16:42, 22 lip 2015
przez arnold
Myłem wiele silników i najważniesze to nie zalać kompa, zapłonu, gniazd na świece i nie zdejmować naklejek strumieniem wody. Osobiscie nie myje komory silnika bo nie jest mi to potrzebne, więc po instalacji lać nie muszę.

Wysłane z mojego ST23i przy użyciu Tapatalka

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 17:57, 22 lip 2015
przez michwas
Co powiecie na mycie silnika w myjni parowej ostatnio znalazłem ofertę myją silnik parą

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Śr 19:18, 22 lip 2015
przez olo 1
arnold napisał(a):Myłem wiele silników i najważniesze to nie zalać kompa, zapłonu, gniazd na świece i nie zdejmować naklejek strumieniem wody. Osobiscie nie myje komory silnika bo nie jest mi to potrzebne, więc po instalacji lać nie muszę.

Wysłane z mojego ST23i przy użyciu Tapatalka

Popieram kolegę.Od lat myję silnik,i to najczęściej karcherem właśnie,omijam komp,chłodnice,generalnie wrażliwe miejsca.Po umyciu przedmuchuję jeszcze powietrzem i po odpaleniu otwieram maskę żeby reszta wilgoci spokojnie odparowała,a raz na jakiś czas zabezpieczam wszystkie kostki kontakt sprajem.Parowo raz myli mi maskę i nadkole od wewnątrz i wszystko zeszło(po pęknięciu zbiorniczka wyrównawczego),karcher i chemia rady nie dała.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: Pt 17:36, 24 lip 2015
przez ostrokit
Jak umyłem kiedyś silnik to mi nie odpalił. Odradzam