Zajechanie Drogi
Napisane: N 12:19, 21 wrz 2014
Witam Wszystkich
Sprawa wygląda tak jechałem prawym pasem, lewym jechała taksówka, skubaniec zajechał mi droge, odbiłem w lewo, zarzuciło mną, kontra, nie chciałem uderzyć w niego, odbiłem w prawo,kontra bokiem auta przeciągnąłem po drzewie, tamten uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawa odrazu została zgłoszona na policje, spisany protokuł, samochód odwieziony na lawecie. Kwestia teraz odszkodowania, jechałem z kolegą więc mam świadka zdarzenia, nie stety brak nr taksówki i jego rejestracji. Niby niedaleko tego miejsca jest kamera miejska i może będzie coś widać. nie wiem jak podejść do tej sprawy, czego oczekiwać, chociaż cudów się nie spodziewam, macie jakieś pomysły, ktoś przeżył coś podobnego?
Sprawa wygląda tak jechałem prawym pasem, lewym jechała taksówka, skubaniec zajechał mi droge, odbiłem w lewo, zarzuciło mną, kontra, nie chciałem uderzyć w niego, odbiłem w prawo,kontra bokiem auta przeciągnąłem po drzewie, tamten uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawa odrazu została zgłoszona na policje, spisany protokuł, samochód odwieziony na lawecie. Kwestia teraz odszkodowania, jechałem z kolegą więc mam świadka zdarzenia, nie stety brak nr taksówki i jego rejestracji. Niby niedaleko tego miejsca jest kamera miejska i może będzie coś widać. nie wiem jak podejść do tej sprawy, czego oczekiwać, chociaż cudów się nie spodziewam, macie jakieś pomysły, ktoś przeżył coś podobnego?