Strona 1 z 2

stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 18:14, 10 cze 2013
przez Kamillo
Ostatnio jakoś wolniej jeżdżę po mieście i więcej obserwuję mijających mnie aut (wyszukuję lepek naszego Forum :D) i... albo ze mną coś nie tak, ale w zastraszającym tempie giną z naszychulic modele Fiata z lat '90 (czy ptzełomu '80 i '90). Przykład? od niepamiętnych czasów nie widziałem Tempry... a żeby jeszcze gdzieś na parkingu spotkać taką z deską rozdzielczą digital... ??? marzenie. Tipo, podobnie jak Tempra to biały kruk. Mam wrażenie że już Uno częściej widuję. Ale idąc w ciut nowszą generację: o ile widuję tu i tam Fiaty Brava, o tyle Bravo I to żadkość. Marea/Marea Weekend to ze świecą szukać. Podobnie ma się rzecz ze Sieną... Barchetta to cacko unikatowe już...

O Coupe nie wspomnę - Boże, jak ja się w tamtym roku napaliłem na taką zadbaną Coupe 2.0 20V Turbo... było to rocznik 2000 z tabliczą znamionową trzysta któryś tam z 500 egzemplarzy ostatniej limitowanej serii.... Naprawdę zadbany, podkręcony na 250 KM... odpalany z guzika, czarna skóra w śroku i hamulce Brembo... granatowy metalik.... lekko posadzony na ziemii i z czarnymi alusami 17"... był do wzięcia za 24000 PLN. Szkoda, że moja Ania pozwoliła mi go kupić, jak już się zdążył sprzedać.... poświęciłbym obecne Bravo T-JET w zamian za to Coupe i jeszcze $ by zostało...

Czy i Wy macie takie spostrzeżenia, że lata '90 jeśli chodzi o modele Fiata odchodzą w zapomnienie? czy to ja w złych miejscach jeżdżę??? Bo dla odmiany Golfów III widzę całą masę...

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 19:57, 10 cze 2013
przez patsi
Niestety coś w tym jest :?

W 1996 roku kiedy odbieraliśmy z salonu Punto I "funkiel nówkę nieśmiganą" w kolorze złotym ludzie się oglądali za tym autem :shock: . Naprawdę przełomowe auto jeżeli chodzi o stylistykę :D

Rok później zagościła u nas Siena 1,6 HL, jedna z pierwszych sprzedanych w Krakowie. Wytrzymała u nas 340 tys km., sprzedana jeździła dalej. To auto to był paskud, nie wątpliwie paskud, ale bardzo wytrzymały :ok:

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 20:32, 10 cze 2013
przez Kamillo
Punto I - mój ojciec w 1994 też odbierał nówkę z salonu: bordo metalik, wersja 55 S. przełom Fiata zarówno jeśli chodzi o stylistykę nadwozia i wnętrza, a także zabezpieczenie antykorozyjne - właściwie od Punto I Fiat nie miał problemów w korozją. No i niezawodność była wyskoka - jedyna rzecz, którą trzeba było co jakiś czas były tuleje metalowo-gumowe w tylnym zawieszeniu. Ale auto było zjawiskowe - wystarczyło postawić koło niego Corsę B czy Polo w budzie z pierwszej połowy lat '90... przepaść. Osobiście uważam, że od Fiat modelem Punto I na nowo zdefiniował czym będę auta klasy B w Europie i ta filizofia obowiązuje do dziś.

I tyko szkoda, że i ich oraz mniej.... (a zwłaszcza Cabrio i GT, których w Polsce b yło jak na lekarstwo...)

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 20:42, 10 cze 2013
przez zecer1971
Kamil ... jeszcze przed puntem było CC odporne na korozję :)

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 21:14, 10 cze 2013
przez Kamillo
Faktycznie - to CC od storny zabezpieczenia antykorozyjnego było przełomowe. A co do jakości i stylistyki Punto I zakasowało wszystkich :D

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 21:19, 10 cze 2013
przez bombel
Jeśli chodzi o Tipo to podobnie jak Tempra to juz praktycznie wypadło z obiegu. CC, Uno, Brava, Bravo, Punto I, Marea/Marea Weekend, Siena u nas to dość często spotykane autka, aczkolwiek zazwyczaj ich stan zewnętrzny pozostawia wiele do życzenia pewno z uwagi na latka i przeloty tych ezgemplarzy. Barchetta, coupe to u nas praktycznie nie spotkasz...

mowa oczywiście o "moich okolicach" :zakrecony:

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Pn 21:22, 10 cze 2013
przez Kamillo
Punto I jeszcze łatwiej namierzyć ze względu na jego niesamowitą popularność w latach '90 i później na początku XXI w też (w drugim/trzecim czy zcwartym obiegu...). Ale takie Palio Weekend czy Tempra w Wawie??? nie ma szans. O Alfie 155 nie wspomnę (w sumie to pierwsza z podzespołami Fiata... coć nie Fiat)

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 10:45, 11 cze 2013
przez Mastertoon
Również się zgadzam, Tempra, Marea, Tipo, Siena... gdzieś zniknęły te samochody, tak jak starsze Alfy, Lancie (częściej na śląsku widuję Porsche niż Deltę). Ale zauważcie też, że coraz rzadziej można spotkać np. Calibrę czy Celicę, Forda Pumę.
Za to Golfy 3 (bo 1 i 2 to też coraz rzadszy widok), Nissany 100NX czy też Mazdy 323F, z wielgachnymi spoilerami na klapie to codzienność ;)

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 12:42, 11 cze 2013
przez Dreamcatcher
Temprę czy tipo czasami widuję - widsć ktoś na wiosce ma.

Zobaczcie co się stało ze „zwykłym” maluchem. Kiedyś stał na każdej ulicy. A dziś? Z łezką w oku wspominam swój ś.p. egzemplarz w kolorze piasku pustyni. O fiacie/FSO 125p już nie mówię - wcześniej zakończono produkcję.
Kamillo napisał(a):O Coupe nie wspomnę - Boże, jak ja się w tamtym roku napaliłem na taką zadbaną Coupe 2.0 20V Turbo... było to rocznik 2000 z tabliczą znamionową trzysta któryś tam z 500 egzemplarzy ostatniej limitowanej serii.... Naprawdę zadbany, podkręcony na 250 KM... odpalany z guzika, czarna skóra w śroku i hamulce Brembo... granatowy metalik.... lekko posadzony na ziemii i z czarnymi alusami 17"... był do wzięcia za 24000 PLN. Szkoda, że moja Ania pozwoliła mi go kupić, jak już się zdążył sprzedać....

Coś te auta mają w sobie. Sam się kiedyś na barchettę napaliłem. Szkoda że funduszy brak. No i niestety zadbany egzemplarz bardzo ciężko dostać w Polsce. Zwykle zostaje prywatny import z Niemiec lub Włoch.
Przeszło mi. Teraz w marzeniach mam fiata lub alfę spider ze względu na tylny napęd. Tylko nie tę produkowane po 2000 roku a stare klasyki.

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 13:32, 11 cze 2013
przez doldi
przyjedź w oje okolice, bravo, brava, marea jeżdża i barchety również więc wszystko zalerzy od terenu i stanu potrfela terenu

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 17:36, 11 cze 2013
przez Kamillo
mała poprawka z tego co pisałęm: edycja limitowana liczyła sobie 1500 sztuk, nie 500 - sorry za pomyłkę. Barchetta jest świetna i piękan, ale niestety malutka i niepraktyczna, ale Coupe.... nie powiem, że to samochód rodzinny, ale przyzwoity bagażnik 290 l i w sumie 4 miejscówki.... patrzcie i niech się Wam łezka w oku kręci (jak i mi sie zakręciła...)

http://otomoto.pl/fiat-coupe-limited-ed ... 86356.html

http://otomoto.pl/fiat-coupe-fiat-coupe ... 05969.html

... i choć mnie korci niesamowicie to przekonuję się, że by być posadaczem Coupe i go nie zniszczyć, trzeba mieć po prostu garaż. A u mnie w mieście nie dość, że garaży na sprzedaż właściwie nie ma... to jak już są to ceny od 30... do 40 tys zł. Ciut dużo...

a gdyby mi jednak strzelił coś do głowy i poszedłbym w kierunku bardziej sportowego samochodu i nie byłoby to Coupe, to mógłbym go "zdradzić" na rzecz MAzdy RX-8. To zdecydowanie nowszy samochód i koszty większe (obstawiam że zakupu i eksploatacji, bo kto poza ASO zna się na Wanklu? zakładając, że ci w ASO się znają...)

Kusi mnie, kusi coś w kierunku trochę bardziej sportowego cacka... czy to już kryzys wieku średniego???

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 18:08, 11 cze 2013
przez anathema4
Fakt. Tych aut coraz mniej ale wydaje mi się, że tak bardzo to widzimy bo My - Fiaciarze bardziej zauważamy naszą markę.
Prawdopodobnie da się taką samą tendencję zauważyć wśród aut innych producentów.

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 19:27, 11 cze 2013
przez Kamillo
Mariusz, chyba nie całkiem. Widzę masę Golfów III, całkiem sporo Astr I czy wszelkich odmian nadwoziowych Corolli E11. Spojrzenie "półkę" wyżej o Passaty, Audi z drugiej połowy lat '90 aż biją w oczy. Nawet Laguna I jest dość często spotykana, a uwzględniając jej zawodność powinny one juz dawno zalegać na szrotach...

Oczywiści, że bardziej rozglądam się za Fiatami, ale jeżdżąc na "L-ce" widzę całą masę samochodów, każdego dnia.

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 20:21, 11 cze 2013
przez anathema4
Pewnie dyskutować na ten temat można by długo. Co do wszechobecnych VW to weź pod uwagę, że ich sprowadzanie jest a przynajmniej było masowe. Zaryzykuje stwierdzenie, że Fiatów z drugiej ręki się nie przywoziło do kraju (każdy chciał mieć "niemca") i pewnie stąd te różnice. :)
Nie zmienia to faktu, że szkoda, że Fiatów coraz mniej. Ja tam od małego mam już niemal rodzinnie zaszczepioną pasję do tej marki.
Ostatnio widziałem nasze stare Cinquecento z 1994 roku. Sprzedane jakieś 12 lat temu ciągle śmiga po rodzinnym mieście choć przebieg jeśli dobrze widziałem to ponad 280 tysięcy. Silniczek to 700! :)
W to, że Fiaty są miękkie więc nie uwierzę. :old:

Re: stracone pokolenie Fiata - lata '90

PostNapisane: Wt 20:41, 11 cze 2013
przez patsi
Niestety wielokrotnie spotykałam się z opinią, że Fiaty to g.... auta
Wiele razy słyszałam "dobre rady" w stylu: kup sobie używanego VW/BMW/toyote bo fiat to szmelc

Z takiego nastawienia wynika zapewne większa chęć do importu tych "solidnych" marek.
Chociaż sprowadzone Punto II czy GP nie jest rzadkością