PandaClubPolska

Kasa wypłacona - 2400zl za naprawę i auto zastępcze. Polecam Axa

Deacon napisał(a):Kasa wypłacona - 2400zl za naprawę i auto zastępcze. Polecam Axa

no to gwint

chciałem dziś umyć autko i pokazać wam jakieś fotki, a tu wczoraj mojej żonie gość wjechał w tyłek nie wiem jak duże zniszczenia ale na moje oko hak przyjął większość dzielnie, tylny zderzak muszę wymienić... może wiecie gdzie można dostać pod kolor taki zderzak?? jak to mój znajomy mówi, każda stłuczka to okazja do modów także przy dobrych wiatrach może na wspomaganie będzie czekam na rzeczoznawcę

Jak robisz z OC sprawcy to domagaj się oryginałów bo masz takie prawo. W pierwszej wycenie na bank ci wyliczą na zamiennikach to pisz odwołanie, że żądasz oryginałów. Chyba, że oddasz do warsztatu to już oni wszystko za Ciebie zrobią

Ja właśnie napisałem odwołanie i czekam już prawie 4 tydzień na informacje zwrotną bo dano mi wycenę średnich części zamienników w netto haha czubki niesamowite… . Powiedz mi Michał do jakiego czasu mają obowiązek mi dać odpowiedź i co mogę zrobić jak czas ten przekroczą?

Wszystko powinieneś mieć w warunkach OWU swojej ubezpieczalni ale 4 tygodnie to przeginka. Nie pamiętam ile to było u mnie ale chyba max 30dni. Ja oddałem do warsztatu i oni się tym zajmowali.
Skargę możesz napisać tutaj http://rzu.gov.pl/#

Edit:
Z powyższej strony odpowiedz na Twoje pytanie co do terminu odwołania.
http://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-pytan ... ge___20300

Deacon napisał(a):Jak robisz z OC sprawcy to domagaj się oryginałów bo masz takie prawo. W pierwszej wycenie na bank ci wyliczą na zamiennikach

pytanie, w jakim TU jest ubezpieczony sprawca. większość robi problemy. druga sprawa w jakim wieku jest auto. przykładowo mnie kiedys koles wjechał w tył sieny, rzeczoznawca wycenił wartosc naprawy na zamiennikach 1600 zł. na oryginałach by wyszło prawie 4 tys, a auto warte 2,5. takze koles mnie wysmiał jak mu powiedziałem o oryginałach i dodał, ze nawet w autach za ponad 100 tys wylicza na zamiennikach

Wyśmiać to on sobie może swoją wiesz Jeżeli mam auto na oryginalnych częściach to dalej chce ją taką mieć i koniec kropka. Po to płaci się ubezpieczenie, a nie wsadzą mi chińskie zamienniki i po roku wyglądają jak ori po 10 latach.

Ale my tu nie piszemy o aucie wartym 2,5 tyś. Wtedy wartość części przekracza wartość auta więc jest szkoda całkowita. Nie siedzę w tym więc nie wiem jak to jest dokładnie. Wiem tylko tyle, że prawo gwarantuje mi zamienniki i takich się domagałem.
Co innego AC - bo tam samemu się określa czy w razie szkody robimy na zamiennikach (wtedy składka jest tańsza) czy na oryginałach (droższa składka).
W przypadku pandy domagamy się oryginałów a jak TU kombinuje to piszemy skargę do Rzecznika Ubezpieczonych.
Dlatego ja zawszę radzę oddać auto do warsztatu i scedować wszystko na warsztat. My wtedy mamy auto zrobione na oryginałach a warsztat już sobie z TU poradzi

ok ok dziękuje serdecznie za informacje, poczekam do pełnego miesiąca od nadania odwołania + ewentualnie 5 dni roboczych, gdyby ich pismo było w drodze i wtedy napisze skargę + pismo ponaglające do TU MTU raz jeszcze dziękuję.
To tez pytanie czy rzeczywiscie w autach starszych niż 5 lat nie przysługuje wypłata odszkodowania z tytułu spadku wartości auta przy odsprzedaży jako kolizyjne?

Camcioo napisał(a): Po to płaci się ubezpieczenie, a nie wsadzą mi

jak ktos wjedzie Ci w tyłek to Twoje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy, tylko ubezpieczenie tego, co spowodował kolizje. a wtedy rzeczoznawca z tamtego TU chce to wycenić jak najniżej. dla nich taka panda to strucel, wiem to z doswiadczenia. co innego gdy masz AC i z niego chcesz skorzystać

wojtassslg napisał(a):To tez pytanie czy rzeczywiscie w autach starszych niż 5 lat nie przysługuje wypłata odszkodowania z tytułu spadku wartości auta przy odsprzedaży jako kolizyjne?

Tego to już nie wiem

Przeniosłem posty bo w tamtym temacie zrobił się

krystiano napisał(a):jak ktos wjedzie Ci w tyłek to Twoje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy, tylko ubezpieczenie tego, co spowodował kolizje. a wtedy rzeczoznawca z tamtego TU chce to wycenić jak najniżej. dla nich taka panda to strucel, wiem to z doswiadczenia. co innego gdy masz AC i z niego chcesz skorzystać

Bo jak ktoś jest mameja i się nie odezwie to się nie ma co dziwić Mi wycenili zderzak przedni na 830zl (zderzak + listwy + robocizna). Po przekazaniu wszystkiego do warsztatu udało się wyciągnąć 2400zl

krystiano napisał(a):

Camcioo napisał(a): Po to płaci się ubezpieczenie, a nie wsadzą mi

co innego gdy masz AC i z niego chcesz skorzystać

Po to płacę żeby w razie W wykorzystać

tak ale należy nie przesadzać z odzyskiwaniem, bo oni dobrze wiedzą ile to realnie wyniesie. zawsze kasa do ręki jest niższa. prawda taka : chcesz na oryginałach jedź do ASO i zrób bezgotówkowo, albo choć zrób to bezgotówkowo w warsztacie.
Niestety ale każdy by chciał kasy jak za oryginał a najchętniej zrobi na zamiennikach ze szrotu...

wojtassslg napisał(a):To tez pytanie czy rzeczywiście w autach starszych niż 5 lat nie przysługuje wypłata odszkodowania z tytułu spadku wartości auta przy odsprzedaży jako kolizyjne?

jeżeli nie było wcześniej żadnych stłuczek, elementy auta są nielakierowane to czemu miało by to prawo nie przysługiwać?