Strona 2 z 2

Re: Korozja

PostNapisane: Śr 23:49, 22 maja 2013
przez OsiemKilo
Odpływy nic nie dadzą jak to cale jest zawalone błotem ;P ale dobrze wiedziec, sprawdze czy są drożne

Re: Korozja

PostNapisane: Cz 10:16, 23 maja 2013
przez Kardan
Ponieważ rudej nienawidzę,bardzo dokładnie sprawdzam podwozie.W mojej starej pandzie używce mimo młodego wieku (3 lata),było sporo drobnych miejsc z niezbyt dużą korozją.Auto po zakupie wypłukalem z piachu i ziemi ( nie wiem gdzie on jeżdził :shock: ) około 5 kilo.Na tej półeczce z przodu po obu stronach było tyle ziemi że wyglądalo jak fabrycznie.Usunięcie tego możliwe było tylko za pomocą twardej łyżki i wody.Pod spodem odmięknięty lakier i ledwo dający sobie radę ocynk - rdza powoli wchodziła.Spójrzcie na łączenie mcphersonów z błotnikiem.Jest tam taka szczelina w której się zbiera syf spod przednich kół.Jak się w nią naleje wody powinna ona kapać na koło.Jak nie to jest zapchana i będzie rdza.Podlużnice z przodu - miejsce od spodu,tam gdzie są niechlujnie przyspawane
kołnierze do mocowania całego plastkowego przodu,ten syfiasty spaw koroduje. Ostatnia sprawa,miejsca osadzenia sprężyn tylnych.Podczas jazdy sprężyna pracuje i guma się rusza obcierając w miejscu przylegania,jeżeli jest tam dużo syfu to macie "papier ścierny" i obtarte do żywego a to kończy się rdzą.Dwa razy do roku leżąc pod samochodem wypłukuję wszystek syf z podwozia.A te półeczki z przodu 3 - 4 razy w roku.Nigdy nie spotkałem się z korozją drzwi,klapy czy progów.

Re: Korozja

PostNapisane: N 23:30, 02 cze 2013
przez kozioolek
Te półeczki z przodu to wytwór jakiegoś chorego umysłu ...
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem w mojej pandzie było umycie nadkoli(auto ze wsi wszędzie kupa piachu).Półeczki odkryłem dopiero po 10 minutach lania wody i drapania pazurami.Oczywiście okazało się że nikt nigdy przez 9 lat tego nie czyścił.Rezultat : po wyschnięciu przywitała mnie ruda... Czeka mnie jeszcze demontaż osłony wlewu paliwa w tylnym nadkolu bo jest tam tyle syfu że nie dałem rady wypłukać.
Pod listwą na klapie też odkryłem bąble.
Odkręcenie przedniego zderzaka rozłożyłem na raty bo wszystkie śrubki są tak zgnite że WD-40 dopiero po 3 dniach pozwoliło ruszyć atrapę chłodnicy.
Ogólnie trochę się zawiodłem . Myślałem że po gnijącej Corsie b będę miał trochę luzu .

Re: Korozja

PostNapisane: Pt 10:31, 13 lut 2015
przez leszekr
Ja również po pozbyciu się ton błota z "półeczki" podłużnicy znalazłem rdzę:/ Dostęp jest bardzo trudny i zabezpieczenie tego nie jest łatwe:( Troche mnie to martwi to jednak podłużnica, ciekawe czy ma szanse przegnić na wylot. Najgorsze to to ze mało który użytkownik pandy wie o tym miejscu, a tym samym pewnie nie wiele jest aut bez śladów korozji w tym miejscu:(

Re: Korozja

PostNapisane: Śr 12:12, 17 lip 2019
przez marian1981.02
Jak to jest z tymi przednimi klapami? Mi też rdzewieje od wewnątrz w okolicach zamka, a podobno to blacha ocynk.

Re: Korozja

PostNapisane: Cz 6:49, 18 lip 2019
przez Bohdan
Pokrywa silnika w okolicy zamka u mnie też lekko podchodzi ruda ale walczę :D

Re: Korozja

PostNapisane: Pt 21:14, 29 sty 2021
przez olo 1
Niestety rudzielec dopadł i mnie. Mea culpa, gdybym jezdził to by tego nie było. Do roboty próg prawy zewnętrzny, wlew paliwa, ranty nadkoli. Przez rok 2020 przejechałem 60 km.