PandaClubPolska

W zasadzie to nie wiedziałem ,gdzie wrzucić ten wątek.
Czy w pandzie II są jakieś ulubione miejsca dla korozji?

Progi i dół drzwi. Robią się takie małe kropeczki

Klapa pod oświetleniem tablicy.

Dół tylnej klapy, maska przednia od wewnątrz w okolicach zaczepu zamka.

Dzięki,teraz wiem gdzie zabezpieczyć przed następstwami nadchodzącej dużymi krokami zimy

zobacz jeszcze drzwi tylne, na łączeniach.

Akurat walczę z hamulcami.Myślę ,że w czerwcu auto na kobyłki i szukam,zabezpieczam itp.

A jak prawidłowo zabezpieczyć taką pandę przed rdzą?

Czasem okolice mocowań relingów dachowych (tzn. pod relingami). Zwłaszcza jeśliktoś zamontowzł niestarannie i się woda dostała pod.

olo2222 napisał(a):...jakieś ulubione miejsca dla korozji?

Progi na samym przodzie i na samym tyle w miejscach styku z nadkolem, jeśli masz przednie chlapacze to właśnie pod nimi i na tylnych wahaczach uchwyty na przewody hamulcowe.

victor89 napisał(a):A jak prawidłowo zabezpieczyć taką pandę przed rdzą?

Najlepiej jakimiś paroma puszkami bitexu lub temu podobny środek smolisty do konserwacji podwozia. Zwykły baranek odradzam, pomaga na jeden góra dwa sezony.

Profile i miejsca zamknięte będę pokrywał woskiem antykorozyjnym. Miejsca gdzie już jest rdza pewnie pójdzie brunox. Jeszcze pomyślę czym zastąpić bitex.Starym sposobem jest smar na gorąco,ewentualnie smar rozpuszczony benzyną.

Zauważ, że nikt tu nic nie napisał o podłodze a najstarsze pandy mają już 10 lat

Ja proponuje wszystkim co posiadaja, bądź zamierzają zakupić pande sprawdzić z przodu podłużnice od strony nadkoli. Ja u siebie wczoraj podczas pucowania auta na zlot wsadziłem tam reke i sie przeraziłem. Jest tam taka jakby półka w której zbiera sie piach/błoto, to będzie gnić prędzej jak poźniej.

OsiemKilo napisał(a):Ja proponuje wszystkim co posiadaja, bądź zamierzają zakupić pande sprawdzić z przodu podłużnice od strony nadkoli. Ja u siebie wczoraj podczas pucowania auta na zlot wsadziłem tam reke i sie przeraziłem. Jest tam taka jakby półka w której zbiera sie piach/błoto, to będzie gnić prędzej jak poźniej.

Ja przy każdym myciu auta, myje także nadkola i także właśnie tą tzw "półkę" podluznicy , bo zbiera właśnie się tam błoto. A co za tym idzie... ruudaaa

OsiemKilo napisał(a):Ja proponuje wszystkim co posiadaja, bądź zamierzają zakupić pande sprawdzić z przodu podłużnice od strony nadkoli. Ja u siebie wczoraj podczas pucowania auta na zlot wsadziłem tam reke i sie przeraziłem. Jest tam taka jakby półka w której zbiera sie piach/błoto, to będzie gnić prędzej jak poźniej.

Już to kiedyś opisywałem,w tej półce są otwory odpływowe do komory silnika,trza sprawdzić czy są drożne.