Strona 1 z 2
gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 17:39, 08 mar 2013
przez gumis
Witam.
Dzis oddalem radyjko na serwis gwarancyjny Pioneera. Powod? Uwalona masa na wejsciu RCA. Co uslyszalem w serwisie? Ze jesli to bezpiecznik w srodku, na wejsciach RCA to naprawa nie bedzie na gwarancji, a jej koszt to: 120zl robocizna plus materialy. Nie moglem sie dogadac z gosciem, radio ma pol roku, a gwarancja jest 2 letnia. Mowilem, ze to ULTRA popularna usterka i kazdy na to marudzi. Ludzie oddaja na gwarancje i serwisy nie robia problemow, wiec dlaczego JA mam placic za naprawe?
Serwis stwierdzil, ze radio przyjmie, rozbierze i sprawdzi co to a przed ewentualna naprawa mnie poinfromuje.
Gwarancja Pioneera to jakis zart. A moglem kupic Sony, albo Alpinke...
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 18:08, 08 mar 2013
przez wojtassslg
sam też tego doświadczyłem, syf i smród
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 18:11, 08 mar 2013
przez patsi
A ja mam dobre doświadczenia - serwis na Lea w Krakowie.
Naprawa na gwarancji bez problemowa
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 18:28, 08 mar 2013
przez gumis
A co mialas uszkodzone?
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 18:30, 08 mar 2013
przez patsi
gumis napisał(a):A co mialas uszkodzone?
Bezpiecznik
a przy okazji coś tam "przelutowali" bo podobno się psuło
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 20:17, 08 mar 2013
przez gumis
Wiec dla czego ci z Katowic robia takie jaja
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
So 0:17, 09 mar 2013
przez Deacon
może wystarczy postraszyć UOKIKiem?
jak masz gwarancję to mają robić na gwarancje!
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
So 13:18, 09 mar 2013
przez gumis
Musze przeczytać warunki gwarancji i jak nie znajde takowgo punktu, to nie dam im ani grosza. Chociaz z tego co czytam w sieci, to jakiś czas temu Pioneer naprawial to bez szemrania, a od dłuższego czasu robia problemy, bo z tego dobra kasa jest
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 22:02, 15 mar 2013
przez gumis
8 marca oddałem radyjko do serwisu Pioneera. Ponieważ do dziś nie miałem odpowiedzi, postanowiłem zadzwonić. Zadzwoniłem o 15 i Pani z uśmiechem poinformowała mnie, ze o radiu zapomnieli ale kolega do 2 godzin sprawdzi co się dzieje i oddzwoni!!
Ok. Zadzwonił po 16 i na wstępie powiedział, że od razu wiedział co jest uszkodzone i zapytał ile radio kosztowało..? Powiedziałem, ze trochę ponad 200zł. Pan stwierdził, że usterkę mogą usunąć ale ODPŁATNIE i tu uwaga! Jak byłem 1 raz, serwisant powiedział: 120zł robocizna plus części. Dziś jak z nim rozmawiałem i stwierdziłem, że nie chcę płacić za naprawę radia za 200zł, prawie połowy jego wartości to serwisant już powiedział: 80zł plus robocizna, jak dalej byłem niechętny to stwierdził, że robocizna będzie za 60zł a wszystko zamknie się w 80zł.
To ja już do cholery nic nie rozumiem! Po 1 mam gwarancję, która w Katowicach jest bezużyteczna, po 2. cennik za każdym razem jest inny?
Ze 120zł + części, zszedł do 80zł za wszystko.
Może mi ktoś doradzić co mam z tym zrobić, bo nie zapłacę krętaczom nie wiem jakiej sumy, bo nie wiem na jaką serwisant będzie miał humor. Gwarancja jest, Krakowski serwis nie robił z tego problemów. W sieci multum przypadków tego typu i to jedyny taki, który dzieje się z Pioneerem.
Co mam teraz robić? Pisać do Pioneer Polska?
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 22:06, 15 mar 2013
przez Zwierzak
Dzwoń do importera i niech ich ustawi do pionu. Z serwisami fiata się to sprawdza.
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
Pt 23:10, 15 mar 2013
przez gumis
Jutro dzwonie do Gdańska. Ciekawe co mi powiedzą.
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
So 12:28, 16 mar 2013
przez gumis
Napisałem dzisiaj na stronie Pioneera z prośbą o wyjaśnienie. I o to co mi odpisali:
Witaj Tomasz,
oczywiście, że gwarancja jest dla nas ważna i zawsze ją uwzględniamy przy składanych reklamacjach. Być może w Twoim przypadku usterka, którą zgłaszałeś nie była objęta gwarancją lub powstała w skutek niewłaściwego użytkowania sprzętu, dlatego serwis był odpłatny, inaczej nie możemy tego wytłumaczyć. Trudno stwierdzić, dlaczego serwisant za każdym razem podawał Ci inną cenę naprawy, być może początkowo źle oszacował koszta naprawy i w rezultacie cena zmieniała się. Najlepiej będzie jeżeli osobiście udasz się do serwisu i tam wyjaśnisz całą sprawę.
Pozdrawiamy Administratorzy Pioneera
Czyli. Guzik ci pomożemy.
Napisałem teraz do Gdańska, czyli głównego dystrybutora. Zobaczymy co on odpowie.
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
So 16:17, 16 mar 2013
przez Deacon
Czyli tak jak Ci mówiłem - powiedzą, że źle podpiąłeś głośniki/wzmacniacz/albo dałeś za duże i spaliło bezpiecznik.
Chociaż jak jest to typowa usterka w tych modelach to po prostu lecę w kulki.
UOKIK ci zostaje.
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
So 18:19, 16 mar 2013
przez gumis
Podobno jestes już doświadczony w pisaniu tego typu pismach, wiec może dasz rade mi pomóc?
Re: gwarancja Pioneera to kpina!
Napisane:
N 12:57, 17 mar 2013
przez Deacon
Sprawdzałeś w ogólę czy w warunkach gwarancji piszę coś na ten temat?
Jak radio ma mniej niż pół roku to można je oddać na niezgodność towaru z umową - wtedy mogę Ci pomóc takie pismo napisać. Jeśli ma więcej, to można napisać do lokalnego Rzecznika Konsumenta.
W Rudzie nawet masz takiego to możesz się przejść i z nim pogadać
Miejski Rzecznik Konsumentów
ul. Niedurnego 44
41-709 Ruda Śląska
tel. 32 248 62 81
faks 32 248 73 48
mrk@ruda-sl.plAlbo opisać sprawę i napisać po poradę tutaj:
Centrum E-Porad konsumenckich
prowadzone przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich
porady@dlakonsumentow.plInfolinia Konsumencka
Infolinia prowadzona przez Federację Konsumentów
telefon: 800 007 707 (od poniedziałku do piątku w godz. 9:00 - 17:00)
e-mail:
info@federacja-konsumentow.org.pl