Strona 1 z 2

Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 12:00, 03 lis 2012
przez Zwierzak
Mam takie pytanie: komu z Was zmarła nauczycielka od polskiego w 4 klasie podstawówki lub rzucał kamieniami w szkołę na lekcjach polskiego, bo patrząć na niektóre posty mam wrażenie, że to całkiem powszechna przypadłość?

Jeśli ktoś na prawdę potrzebuje pomocy to chętnie stworzę w dziale manuale temat z podstaw zasad ortografii i interpunkcji.

Jeśli są chętni to wpisywać się :)

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 12:12, 03 lis 2012
przez Deacon
jesli chodzi o moje pisanie bez PL znakow to juz Ci pisalem, ze tak mi jest po prostu wygodniej i szybciej :) blad jakis orto czasami tez zrobie ale to wynika wlasnie z tej szybkosci psiania :P

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 12:31, 03 lis 2012
przez wojtassslg
mnie zazwyczaj na lekcjach nie było więc chętny jestem

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 12:56, 03 lis 2012
przez Zwierzak
Deacon napisał(a):jesli chodzi o moje pisanie bez PL znakow to juz Ci pisalem, ze tak mi jest po prostu wygodniej i szybciej :) blad jakis orto czasami tez zrobie ale to wynika wlasnie z tej szybkosci psiania :P


Czyli jest to zwykłe olewactwo i lenistwo z czego wynika, że nie używasz też przecinków, dużych liter i nie przeczytasz choćby raz tego, co napisałeś - patrz post wyżej. Tak wiem, wiem i tak będziesz tak pisał. Plus masz taki, że chociaż zaznaczasz początek i koniec zdania, i prawdziwe orty trafiają się sporadycznie.

Ale tu nie chodzi o Ciebie, bo się już przyzwyczaiłem. Są osoby, co ewidentenie nie potrafią się posługiwać naszym językiem. Dla przykładu jeszcze przeczytajcie szybko:

Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni
na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia
kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa.
Nwajżanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia
lteria była na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być
w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to
sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.
Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch
lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.

Da się odczytać? Da, ale chciałbyś, żeby całe forum tak wyglądało, bo komuś się szybciej pisze?

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 13:47, 03 lis 2012
przez anathema4
Zwierzak powiedz tak szczerze. Czy ten Twój temat zmieni czyjeś braki w tej kwestii?
Jedyne co to Twojej żółci troszkę się ulało.

Dochodzimy do dziwnego momentu, w którym ganimy ludzi za to jacy są.
Przed oczami staje mi starszy kolega, który za straszliwe jąkanie i dysleksję i jakieś tam inne dys, zawsze miał kiepskie stopnie z Języka Polskiego. Miał nie ukończyć szkoły średniej. Dzisiaj to wzięty informatyk z dobrą posadą.
Nie zmienisz ludzi a dostępu do forum im nie zablokujesz bo zwyczajnie jest ich zbyt dużo a mogą być wartościowi dla forum z pewnych względów.
Każdy popełnia jakieś błędy w pisowni!

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:00, 03 lis 2012
przez Zwierzak
Ile jest osób z prawdziwną dyleksją, dysgrafią, dyskalkulią? Osobiście znam 2 i niestety musisz mi uwierzyć na słowo, że nie są to osoby robiące literówki czy inne drobne błędy w pisowni.

Co do żółci, to nazywaj sobie to jak chcesz, ale mi bylejakość robienia czegokolwiek nie odpowiada.

Dla przykładu: wiesz, że przed "a" powinieneś 2 razy postawić przecinek czy nie stawiasz, bo chcesz być fajny na swój sposób? Czy może nie masz możliwości użycia przecinka?

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:04, 03 lis 2012
przez Saszun
anathema4 napisał(a):Zwierzak powiedz tak szczerze. Czy ten Twój temat zmieni czyjeś braki w tej kwestii?
Jedyne co to Twojej żółci troszkę się ulało.

Dochodzimy do dziwnego momentu, w którym ganimy ludzi za to jacy są.
Przed oczami staje mi starszy kolega, który za straszliwe jąkanie i dysleksję i jakieś tam inne dys, zawsze miał kiepskie stopnie z Języka Polskiego. Miał nie ukończyć szkoły średniej. Dzisiaj to wzięty informatyk z dobrą posadą.
Nie zmienisz ludzi a dostępu do forum im nie zablokujesz bo zwyczajnie jest ich zbyt dużo a mogą być wartościowi dla forum z pewnych względów.
Każdy popełnia jakieś błędy w pisowni!


anathema4 tu nie chodzi o to, żeby ganiać osoby za to jakie są. Rozumiem, że można mieć dysleksję, ale nie powiesz mi, że wszyscy którzy robią błędy na tym forum ją mają. Poza tym jeśli nawet, to błędy są podkreślane, więc wystarczy poświęcić minutę na to, żeby zmienić wyraz. Nikt tu nie wymaga 100% poprawności, bo takiej nie da się osiągnąć.

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:09, 03 lis 2012
przez Zwierzak
Saszun napisał(a):anathema4 tu nie chodzi o to, żeby ganiać osoby za to jakie są. Rozumiem, że można mieć dysleksję, ale nie powiesz mi, że wszyscy którzy robią błędy na tym forum ją mają. Poza tym jeśli nawet, to błędy są podkreślane, więc wystarczy poświęcić minutę na to, żeby zmienić wyraz. Nikt tu nie wymaga 100% poprawności, bo takiej nie da się osiągnąć.


Dokładnie, to nie ma być polowanie na czarownice, ale może ktoś jest zainteresowanym tym, żeby poprawić swoją pisownię, bo może mu umknęło coś w toku edukacji. Przecież nie będziemy robić dyktanda jako konkursu zlotowego :D

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:16, 03 lis 2012
przez JaceK
Zwierzak napisał(a):
Saszun napisał(a):anathema4 tu nie chodzi o to, żeby ganiać osoby za to jakie są. Rozumiem, że można mieć dysleksję, ale nie powiesz mi, że wszyscy którzy robią błędy na tym forum ją mają. Poza tym jeśli nawet, to błędy są podkreślane, więc wystarczy poświęcić minutę na to, żeby zmienić wyraz. Nikt tu nie wymaga 100% poprawności, bo takiej nie da się osiągnąć.


Dokładnie, to nie ma być polowanie na czarownice, ale może ktoś jest zainteresowanym tym, żeby poprawić swoją pisownię, bo może mu umknęło coś w toku edukacji. Przecież nie będziemy robić dyktanda jako konkursu zlotowego :D



czemu nie? bardzo fajny pomysł :)

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:27, 03 lis 2012
przez anathema4
Pewno, że nie każdy ma dysleksję. Nie bronię wszystkich sadzących błędy ani tym bardziej nikogo z osobna.
Jako osobie, która zwykle stara się przywiązywać wagę do tego jak pisze zdziwiło mnie, że może dla kogoś stanowić to aż tak duży problem aby zakładać temat temu poświęcony. No ale jeśli wynikiem tematu nie miała być konstruktywna dyskusja tylko przytakiwanie autorowi to ja nie wiedziałem. Przepraszam!
Zwierzak, Twoją złośliwość z pytaniem o możliwość użycia przecinka skwituję tak - w kulturalnych rozmowach do użycia złośliwości nikt nie musi się uciekać.

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:44, 03 lis 2012
przez Zwierzak
W rozmowie, żeby nazwać ją kulturalną obie strony muszą mieć argumenty, a Twoje sprowadzają się do tego, że co ja właściwie chcę, bo przecież jest fajnie jak napiszemy tak, że inni nie mogą czegoś rozczytać.

Podaj rzeczowe argumanty pozwalające niestosować się to przyjętych norm pisma, bo jak narazie są one na poziomie piaskownicy. Może mnie przekonasz, że nie mam racji.

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 14:50, 03 lis 2012
przez Camcioo
Nie jest to pierwsze i na pewno nie ostatnie forum na którym jest poruszany ten temat. Bo niestety ale język Polski jest strasznie zaniedbany. Ja sam nie zawsze stawiam w odpowiednim miejscu przecinek ale takie błędy jak co niektórzy robią to ręce opadają typu " pujdę " ale czy coś można z tym zrobić? Ciężko.

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 15:45, 03 lis 2012
przez Deacon
Zwierzak wiem, ze Ci to przeszkadza, ale to walka z wiatrakami. ja staram sie stawiac przecinki i kropki, a jak czegos nie wiem to sprawdzam na googlach. nie spotkalem sie jednak jeszcze, zeby ktos nie zrozumial tego, co napisalem - no oprocz Agenta :lol:

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 16:14, 03 lis 2012
przez anathema4
Zwierzak napisał(a):W rozmowie, żeby nazwać ją kulturalną obie strony muszą mieć argumenty, a Twoje sprowadzają się do tego, że co ja właściwie chcę, bo przecież jest fajnie jak napiszemy tak, że inni nie mogą czegoś rozczytać.

Podaj rzeczowe argumanty pozwalające niestosować się to przyjętych norm pisma, bo jak narazie są one na poziomie piaskownicy. Może mnie przekonasz, że nie mam racji.

Po pierwsze to proszę o wskazanie w którym miejscu zachęcam kogokolwiek do błędnego pisania. Pisanie więc, że nie mam argumentów jest tu nie na miejscu bo ja nie argumentuję za brakami w języku.

Po drugie rozmowa kulturalna to rozmowa w której staramy się dbać o pewną równowagę w rozmowie i jesteśmy grzeczni dla drugiej strony a już z całą pewnością nie jesteśmy dla nikogo złośliwi. Ty jesteś dla mnie po raz kolejny, pisząc o "piaskownicy"!

Po trzecie wreszcie w temacie w którym naśmiewamy się z umiejętności pisania innych osób można by samemu uważać na to co się pisze.
Nie słyszałem nigdzie o "argumantach". Nie znam takiego terminu!
"Nie stosować" piszemy osobno a nie razem!
Podobnie zresztą z "na razie". To też osobno.

Każdy popełnia błędy!

Tak jak już napisałem nikogo nie bronię i nie mówię, że błędne pisanie to coś dobrego.
Mnie samemu to często przeszkadza. Po prostu uważam, że walka z tym to walka z wiatrakami. Całego internetu nie naprawimy więc troszkę wyluzujmy i tyle. Co najwyżej dbajmy o to aby samemu pisać poprawnie.

W każdej polemice przychodzi moment gdy jedna ze stron musi ją zakończyć co niniejszym czynię.
Na koniec jeszcze, abyś Zwierzak nie chował urazy to przepraszam jeśli Cię czymś uraziłem.
Pozdrawiam!

Re: Śmierć nauczycielki

PostNapisane: So 16:55, 03 lis 2012
przez Saszun
Oj, ale dyskusja się z tego wywiązała.
Pewnie, że nie zmienimy całego internetu, ale możemy poprosić o to, by na tym forum dbać o to jak się pisze. Naprawdę nie rozumiem co to za problem zmienić literkę, kiedy widzimy, że mamy podkreślony wyraz... Ile to trwa? 5 sekund?
No ale z takim podejściem jak niektórzy mają, to rzeczywiście walka z wiatrakami.