Strona 2 z 4

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Cz 0:31, 21 cze 2012
przez gumis
najdalsza po Polsce to Katowice - Świnoujście, ok 680, a ogolnie to zimowa trasa z wypadu na narty, Polska - Wlochy a dokladnie Canazei, ale nie pamietam juz ile tego bylo.

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Cz 0:39, 21 cze 2012
przez victor89
W 100% jako kierowca Polska,Kraków - Chorwacja, Split ~1150Km. Citroen C3 picasso 1.4VTI. 15h
Jako pasażer Polska,Kraków - Chorwacja, Pula - ~1100Km. Fiat Panda 1.2 Dynamic 2004 ;) [Tak, spakowalismy się w 4 osoby na 10 dni i nie, nie wyglądaliśmy jak z reklamy ikea]
Żar lał się z nieba, na bramkach awaryjnie rozdawali zimną wodę. Zimny łokieć musiał nas uratować ;)

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Cz 1:18, 21 cze 2012
przez Gagarin
Kalisz -> Kołobrzeg -> Kalisz razem wyszło 924km w tamten weekend,żeby było śmieszniej trase pokonałem maluchem,bez awaryjnie :)

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Cz 15:36, 21 cze 2012
przez mgacus
Chełm Śląski -> Herne 1020km z postojami niecałe 10godzin, oczywiście Pandziorrą.

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pt 23:07, 22 cze 2012
przez soltek225
witam
trasa Kwidzyn -Gladbeck (Niemcy)-1100 km
5 godzin snu i z powrotem 1100 do domu
pozdrawiam

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: So 0:10, 07 lip 2012
przez Agent
Mój wyczyn Fiatem Uno 900 + LPG:

Giżycko (letnia stolica Polski) -> Wysowa (na samej granicy polsko-słowackiej) -> Giżycko
Dystans: 1340 km
Czas jazdy: 21 godzin, w tym 1-godzinna przerwa w Wysowej na obiad i prysznic.

Nikomu nie polecam takich rzeczy próbować, bo to skrajna głupota z mojej strony była, w drodze powrotnej w nocy zasypiałem i to jest gorsze od jazdy po 2 piwach.

Pandą narazie najdłuższa jednorazowa trasa to jakieś 400-500 km.

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: So 8:56, 07 lip 2012
przez Amino
Najdłuższa trasa w ciągu 24h jaką pokonałem to:
Poznań --> Koszalin --> Gdańsk --> Iłława --> Olsztyn -->Warszawa --> Poznań
Łącznie około (z tego co pamiętam) 1500km. Oczywiście z przerwami.

Było to jakieś 5 lat temu jak pracowałem w innej firmie i jeździło się na przeglądy konserwacyjne.

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: So 9:18, 07 lip 2012
przez wojtassslg
ho ho jakieś 1800km Tychy >>> Amalfi z odpoczynkiem w Rzymie - żółty pandowóz bez klimy na LPG.
Więcej takiej katorgi nie będzie :) aa i jakieś 24h

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: N 11:17, 08 lip 2012
przez anathema4
W sumie nic dużego Częstochowa -> Sopot. Jakieś 470 km, ale machnięte praktycznie za jednym zamachem Fiatem Seicento. Przerwa tylko na tankowanie. :)

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 12:26, 16 lip 2012
przez bobofrut
Wczorajsza trasa Zakopane - Sosnowiec - Stryków ^^ LPG bez klimy.
Około 400 km :D w jedną stronę, do zakopanego Pandaria jechała :D :) dzielnie ;]

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 19:44, 16 lip 2012
przez Kordian
bobofrut napisał(a):Wczorajsza trasa Zakopane - Sosnowiec - Stryków ^^ LPG bez klimy.
Około 400 km :D w jedną stronę, do zakopanego Pandaria jechała :D :) dzielnie ;]


A ty siedziałeś obok i dyrygowałeś :mrgreen:

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 13:25, 13 sie 2012
przez elkurczakoo
1300km na tygodniowych wakacjach w górach a jednorazowo 550km

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 22:59, 13 sie 2012
przez Szopek
Dystans jedorazowy bez przerw 602 km, czyli 1200 w obie strony nad morze :wink:

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 16:00, 20 sie 2012
przez djkodi
Łącznie Pandą mi wyszło około 1700 km
600 km na trasie Kraków - Gdańsk w krótką przerwą na tankowanie za Łodzią (jazda nocą)
700 km z powrotem na trasie Gdańsk - Warszawa - Kraków w przerwą w Warszawie na tankowani i zwiedzanie (jazda przez dzień)
i około 400 km po Trójmieście i półwyspie Helskim
wyjazd 5-dniowy
:pandazwolnij:

Re: Najdłuższa trasa jako kierowca

PostNapisane: Pn 16:20, 20 sie 2012
przez mixer
Jednorazowo 1000 km Polska -Chorwacja potem Chorwacja-Wenecja tam i z powrotem 600 łącznie przez cały urlop zrobiłem 3150 km