Strona 1 z 1

Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: Cz 11:56, 16 lut 2017
przez AdaMs
Siemka,

Mam w rodzinie Matiza 17 letniego, z dość niewielkim przebiegiem (60 tys). Jednak progów to on już nie ma, no i na wiosnę zostałem poproszony przez dziadka o pomoc w tej kwestii.

Pytałem blacharza niedaleko mnie, to mi powiedział 1500zł za oba progi. Trochę mnie ta cena zagięła, ja nawet nie wiem czy to auto jest tyle warte :P

Macie doświadczenia w tej kwestii? W seju jak dobrze pamiętam, kiedyś mi mówili 600zł. Ale ostatecznie go sprzedałem i ktoś inny wymienił te progi.

Dzięki za porady :ok:

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: Cz 12:07, 16 lut 2017
przez Albercik
jak są mocno pożarte to nie ma się co dziwić. trzeba wyciąć wszystko co zardzewiałe, resztę wyszlifować (a wewnątrz progów to nie jest proste), następnie zabezpieczyć kompleksorem wiążącym rdzę (jakby jakieś resztki zostały). potem wspawać nowe progi, wyszpachlować i wypolerować na gładko, następnie polakierować bazą wewnątrz progu, dać zabezpieczenie, polakierować od zewnątrz, dać lakier w kolorze (jak pamiętam matizy miały lakierowane progi), następnie zabezpieczyć przed korozją.

Do takiej operacji trzeba rozebrać wnętrze auta (wywalić plastiki, fotele, kanapę i wykładzinę podłogi).

Kupa roboty, a auto lepiej dać na złom i kupić dziadkowi pandę.

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: Cz 23:31, 16 lut 2017
przez AdaMs
Dzięki za konkretną odpowiedź :)

Tego się obawiałem, że to raczej normalna cena. Niestety sens w tym przypadku robienia mija się z celem... Jednak dziadek jest dość mocno przywiązany i ostateczna decyzja do niego należy. I tak to auto więcej stoi niż jeździ, średnio wychodzi 300km miesięcznie :P

Dodatkowo silnik pomimo małego przebiegu, jest w słabej kondycji. Dziadek jest z pokolenia, że dopóki jeździ nie naprawiam ;) Więc cały silnik przypomina gąbkę namoczoną olejem... Nawet boje się zapytać, kiedy był olej wymieniany :/

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: Pt 1:04, 17 lut 2017
przez Albercik
To wyperswaduj mu, że przywiązanie do auta chyba nie jest warte poświęcenia życia, jak mu się to auto rozpadnie w czasie przemierzania kolejnych 300km...

Po co wymieniać olej przy takich wyciekach? Wystarczy dolewać co 1000 km i jest cały czas świeży :mrgreen:

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: Pt 11:11, 17 lut 2017
przez Korulsky
Moja ciocia też ma Matiza i też progi były zeżarte przez rudą o były zaklejone taśmą i pianką ale wytrzymało to jakiś miesiąc i wyszystko wyczyściliśmy i pełno ziemi i rudej było i skończyło się na szpachli i włóknie. Jeżeli dużo rudej nie ma to można ratować albo kupić wstawki progów i samemu podjąć się wymiany.

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: So 0:11, 18 lut 2017
przez AdaMs
Korulsky napisał(a):Moja ciocia też ma Matiza i też progi były zeżarte przez rudą o były zaklejone taśmą i pianką ale wytrzymało to jakiś miesiąc i wyszystko wyczyściliśmy i pełno ziemi i rudej było i skończyło się na szpachli i włóknie. Jeżeli dużo rudej nie ma to można ratować albo kupić wstawki progów i samemu podjąć się wymiany.


Samemu tutaj nikt nic już nie będzie robił. Rudej jest sporo, pięści wchodzą. Dam jutro ogłoszenie na oferii, zobaczę jaki będzie odzew firm z okolicy.

Re: Wymiana progów w Matizie

PostNapisane: So 0:30, 18 lut 2017
przez Korulsky
To już twoja decyzja a jeżeli naprawa wynosi więcej niż wartość auta to nie opłaca się no chyba że na części rozbierzesz go i posprzedajesz części a jako następne auto to nich kupi Pandę ale 600