PandaClubPolska

Dobry wieczór,

Chciałabym kupić starego, prowincjonalnego fiata pandę we Włoszech.
Najlepiej od przemiłego emeryta za około 5 tyś zł, w takim stanie żeby bez problemu dojechać do Polski.
Bardzo proszę o radę czy wiecie do jakiego miasta najlepiej się udać i czy lepiej właśnie prywatnie szukać czy ze skupu.

Z góry dziękuje za pomoc!

Ale chcesz to kupić tutaj (PL) czy tam (IT)?

Do 5 tys. zł. to bym się bał tym jechać na trasie PL-IT...

Mam znajomego, który sprowadza auta z Włoch, wiec może mógłby pomóc.

W dobrym stanie do 5 tyś zł?
Dużo łatwiej znajdziesz ładna w PL bo Makaroniarze nie specjalnie dbają o auta.

Miejcie na uwadze, że prawdopodobnie chodzi o pandę pierwszej generacji.

tak chodzi o taką piękną kanciastą pandę, co na prowincji ma co 2 człowiek

Uuu. Łatwe to nie będzie

Zajrzyj na stronę (o ile już tam nie trafiłaś ) fanklubu fiata pandy i aut siostrzanych http://www.panda.fiat.prv.pl/
Oni z pewnością będą wiedzieć więcej na temat pierwszej generacji pandy.

Swoją drogą nie wiem dlaczego jeszcze z nimi nie współpracujemy.

Możesz zajrzeć na włoską stronę fiat panda club italia, naszą Michał już podał.Ciekawe wersje pojawiają się na rynku niemieckim,a jeśli szukasz 4x4 to zostaje Austria. Szukaj po roku 1991, bo wtedy nastąpiły duże zmiany min.tylne zawieszenie na belce i sprężynach zamiast resoru, drzwi z pojedyńczymi szybami,silniki przeważnie 1.1.Sprawdź dobrze drzwi,podłogę w okolicach nóg,podłogę i nadkola w bagażniku. Pożądane dodatki o które trudno to przesuwana popielniczka, zegarek, głośniki, ramka do radia, fabryczny zestaw do podnoszenia auta i wymiany koła,faltdachy z zapięciami .Mechanika bez problemu do zrobienia na częściach cc,sc,Panda II.

1 igła z polski: http://allegro.pl/fiat-panda-i6367147686.html#thumb/8
2 igła z polski: http://otomoto.pl/oferta/fiat-panda-uni ... yqYBw.html
3 igła z niemiec (ale w polsce): http://otomoto.pl/oferta/fiat-panda-93- ... ybpgw.html
4 igła z włoch (w polse): http://otomoto.pl/oferta/fiat-panda-pan ... yrY4W.html

Jechać po pandę 1 specjalnie do włoch się nie opłaca. Poza tym jeśli chodzi o P1 to prędzej w dobrym stanie znajdziesz takową w Austrii niż we włoszech... Ale z Austrii to czapka pinindzy...

Te 20-letnie igły jakoś mi się nie widzą a szczególnie te przebiegi.. mój escort też miał 42 tys. przebiegu. bo się licznik trzy razy przekręcił w kółko...

Na pewno wolałbym zaryzykować i oglądnąć którąś z tych tutaj niż jechać w ciemno do Włoch Szczególnie że tam znaleźć samochód niepoobijany to cud... Poza tym w spotkaniu z polskimi drogami i solą w zimie to auto będzie korodować w moment