Strona 1 z 1

moja stłuczka

PostNapisane: So 23:25, 23 kwi 2016
przez Dawidowski
Macie może zdjęcia waszej Pandy po stłuczce? Pochwalicie się? Moja miała już pięć takich zdarzeń. Jedno nie zmojej winy. Ale mam foty np: wstawiania podłużnicy, efektu sarny na masce,przyczepy,słupka i betonowego ogrodzenia.....kawał historii i wydatków. W wolnej chwili wrzucajcie fotki jak macie. Ja uczynię tak samo . A parę zdjęć mam... :mlot:

Re: moja stłuczka

PostNapisane: Śr 9:13, 27 kwi 2016
przez Dawidowski
Oto zdjęcia. Pandzia po spotkaniu przyczepy....http://imgur.com/8pxjomZ, Pandzia po spotkaniu sarenki z prędkości ok.70/h- http://imgur.com/HvWQb30, http://imgur.com/vDKUKEV. Oblodzona jezdnia, jazda w dół na zakręcie....http://imgur.com/vDKUKEV, http://imgur.com/uPLqbnA. Prostowanie na płycie + prawa podłużnica...http://imgur.com/PrlMhpw, http://imgur.com/HT92ihO. Ale jeździ fajnie więc nie jest źle.

Re: moja stłuczka

PostNapisane: So 17:15, 07 maja 2016
przez bart_tychy
jedno wiem na pewno :) auta bym Ci nie pożyczył :P

Re: moja stłuczka

PostNapisane: So 23:32, 07 maja 2016
przez morpheus1581
Jest się czym chwalić :/

Re: moja stłuczka

PostNapisane: N 1:06, 08 maja 2016
przez arnold
Nie dołujcie człowieka i tak już go mocno życie kopie.

Re: moja stłuczka

PostNapisane: N 3:46, 08 maja 2016
przez nervous
Biedny misiek...

przez bart_tychy » So 16:15, 07 maja 2016

jedno wiem na pewno :) auta bym Ci nie pożyczył :P


Prawda

Re: moja stłuczka

PostNapisane: Pn 13:35, 09 maja 2016
przez Dawidowski
Brat też nie chce pożyczyć mi auta :D . Tak na serio to żona zrobiła prawo i zrobiła bęcki , mnie wpadła tylko sarna ale pod samo auto , tak że nawet nie zdążyłem mrugnąć. Jest kasa na nową pandę ale ta się nie psuje i teraz nie jest rozbijna więc używam i cieszę się z jazdy miśkiem po kraju i zagranicy. Jestem z Pandy bardzo zadowolony i nie zamienię do póki jeździ jak jeździ. :)